Gdzie ta harmoszka Jarema Stępowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
To były czasy! Pamiętam - Rudy
Codziennie dzwonił w sztakany gwiazd,
Nalewał Wisły do musztardówek
I razem z nami uderzał w gaz.
To były czasy! A wtedy Antoś
Co Pelcowiznę jak swoją znał,
Na brzegu nocy z kumplami siadał
I na harmoszce symfonię grał.

Gdzie ta harmoszka, gdzie ta harmoszka,
W której był cały warszawski świat?
Gdzie ta harmoszka w której melodie
Gwizdał na palcach znad Wisły wiatr?

To były czasy! Aż kiedyś Szkopom
Spodobał bardzo się Wisły brzeg.
Zaczęli włazić nam na Pelcówkę.
Co było dalej, to każdy wie.
A wtedy Antoś wziął swą harmoszkę,
Nadwyrężoną i pełną dziur,
I brzegiem nocy z kumplami poszedł
W podszyty wiatrem i hukiem bór.

Gdzie ta harmoszka, gdzie ta harmoszka,
W której był cały warszawski świat?
Gdzie ta harmoszka w której melodie
Gwizdał na palcach znad Wisły wiatr?

To były czasy! Aż kiedy musiał
Szarpany w ząbek na haimat wiać,
Zaczęła wracać z karabelami
Powyszczerbiana Pelcówki brać.
Wrócili kumple na Pelcowiznę
I tylko tamtej harmoszki brak...
Harmoszki, w której gdzieś tam wśród lasów,
Do dzisiaj może coś jeszcze gra...

Gdzie ta harmoszka, gdzie ta harmoszka,
W której był cały warszawski świat?
Gdzie ta harmoszka, w której melodie
Gwizdał na palcach znad Wisły wiatr?




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim