Angela Legion Twierdzy Wrocław

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 ratings
Mógłbym ci nie mieć za złe
Głupi lewacki psie,
Że kładziesz łeb pod szable
Tych muzułmańskich ścierw.

Wciąż jednak decydujesz
Pomimo, że tu nikt
Już nie ma żadnych złudzeń
Jaki promujesz syf.

Jak śmiesz jebana mendo
Narzucać pogląd swój
Zatruty tolerancją,
Lewacki, chory twór.

Jednego jestem pewien
Choćbyś przywitał ich
W progu solą i chlebem
I tak nie zmienisz nic.

Żądamy dla Nas wszystkich
Europy starych praw,
Żądamy kar dla winnych
Co zgubić chcą Nasz kraj!
Musimy więc wywalczyć
Opór w milionach serc
By przetrwać pęd szarańczy
Do wszystkich Białych Ziem! /x2

Będziesz miał teraz zaszczyt
Pierwszy przekonać się
O wpływie tolerancji
Na twój ucięty łeb.

Przestaniesz w końcu wierzyć
Że ten islamski chłam
Kulturę nam wzbogaci
Terroryzując nas.

Żądamy dla Nas wszystkich
Europy starych praw,
Żądamy kar dla winnych
Co zgubić chcą Nasz kraj!
Musimy więc wywalczyć
Opór w milionach serc,
By przetrwać pęd szarańczy
Do wszystkich Białych Ziem! /x2




Rate this interpretation
Rating of readers: Average+ 2 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim