Przyjaciele Żuraw

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
    1 rating
Przyjaciele nie da sie wogole zapomniec
Pamiętam wszystko, nigdy kurwa nie zapomne
Próbuje by sie układało, próbuje stale
czasem powiem słowa których wcale nie chciałem
Odpierdala mi czasem widocznie, za duzo ćpałem
martwiliście sie o mnie, a ja miałęm wyjebane
dzisiaj zrozumiałem, lecz czy nie zapozno
Puste słowa, odemnie rzadko ale pulchną
Chciałem być słownym, walczyłem o lepsze jutro
Chcieć a mieć, wiesz nadzieja gowno dawala
Głowa do góry, obok zawsze miałem brata
Wspierał mnie, to nie przyjaźn za browara
Pamiętaj o bliskich, bo mnie juz spotkala kara
Wara, Od prawdziwych ludzi testament ziom rece brudzi
Kazdy kiedyś sie zgubi, ziomus pamiętaj jedno
Miłośc Szacunek Honor Lojalność Braterstwo




Jedna zwrotka, na przeprosiny to zamalo
Pragne odnowic to co sie kiedyś zjebalo
Duzo jest wspomnien, o ktorych nie chce zapomniec
Są też takie które mogą bardziej boleć
To nie tupolew, bo wyjdziemy z opresji
Nie ważny jest hajs, ważne co nosimy w piersi
Serce, bije bic nie przestaje wierz mi
Zgadzamy sie chociaz w tej jednej sugesti
Warto, miec przyjaciela tego jednego
Nie zastąpi go nikt razem dążcie do celów
Mówcie najgorszą prawde, prosze tylko nie kłamcie
Bo stracicie to co najbardziej warte
Ja przeważnie stawiałem na jedną karte
Mówiłem szczerze i otwarcie mówiłem prawde
Krótka jest droga, niech nie będzie zapoźno
Stracisz go to stracisz nadzieje na lepsze jutro



Rate this interpretation
Rating of readers: Good 1 vote
anonim