Dom Po słowie

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Murowany dom jednak dachu brak,
Chociaż deszcze srogie to wytrzyma grad
I choć wielki stoi chwieje się ten gmach,
Ma fundament mocny to jest dla nas znak!
Idą ludzie leśni, leśni idą ludzie
Głodni, brudni, szarzy idą w trudzie;
Nie czekają nagród, oni wolą uśmiech,
Dla swych dzieci, wnuków umierają smutnie...

Moja krew, moja krew
Słychać tylko okrzyk drzew,
Ulatuje ponad skały
Okrzyk drzew osmętniały...

Leśna gęstwina, wąska ścieżka w dół,
Przemierzamy las, może znowu król
Dziś zakończy bieg pośród świstu kul,
Imię Boże w ustach kończy życia ból.
Morze ciche, strop się chmurzy
I ta głuchość wiarę kruszy;
Skazani na przyszłość gotowi do lotu
Nie pragniemy powrotu.

Moja krew, moja krew
Słychać tylko okrzyk drzew,
Ulatuje ponad skały
Okrzyk drzew osmętniały...

Partyzanci zabijali,
W gęstych lasach umierali,
Partyzanci zbudowali
Honor Polski ratowali.
Stójmy wszyscy dumnie wrogą plujmy w twarz,
Odśpiewajmy hymn tych co walczyli w snach
I odwróćmy czas aby pomścić rany,
Pokolenie nasze zniszczy te kajdany!

Moja krew, moja krew
Słychać tylko okrzyk drzew,
Ulatuje ponad skały
Okrzyk drzew osmętniały...




Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim

Most popular songs Po słowie