Zrobię na opak Natalia Niemen

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Weź się w garść, no weź się w garść
Teraz, teraz, póki jest czas

1.
Czuje ten wiatr, swobody smak
Zapalam w sobie płomień, który zgasł
Widzę jak ponosi mnie
To czego nie znasz ty
Wszędzie mrok, zmęczony świat
Zamglone oczy, którym światła brak
Nie chce tak! Zrobię na opak!
Kroi się niezły żart
Chcesz, wejdę na stół, przetańczę tam do
rana
Wiesz, ze nie zabroni mi nikt

Ref:
Obudź się zima się skończyła
nie śpij snem niedźwiedzia
Zrozum, że drzemie w tobie siła,
O której nikt nie wiedział


2.
Przyjemny dreszcz, przenika mnie
Gdy mogę robić na co tylko mam chęć
Śmiać się do łez, fizyce wbrew
Energią gasić lek
Dość skostniałych ról, zmęczyły mnie do bólu
Chciej więcej z siebie dać

Ref:
Obudź się, już zima się skończyła
Nie spij snem niedźwiedzia
Zrozum, .że drzemie w tobie siła,
O której nikt nie wiedział



Spokojnie dziś zrobisz coś nadzwyczajnego
Uwierz, że chcesz, a dokonasz tego

Wszystko możesz mieć, zima się skończyła
Nie spij snem niedźwiedzia
Zrozum, że drzemie w tobie siła,
O której nikt nie wiedział, o nie!



Rate this interpretation
anonim