Co ze mnie wyrośnie?! Natalia Niemen

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Plastikowy łabędź patrzy na mnie
Obraz moich najweselszych lat
Kiedyś pływał razem ze mną w wannie
I pozwalał mi się z siebie śmiać

Teraz nikt nie nosi mnie na rękach
Nie wyciera mleka z moich ust
I choć tamtych chwil już prawie nie pamiętam
Czuję w sobie wciąż dzieciństwa głód

Codziennie myślą wracam wstecz
I rodzę się na nowo

Nie lubię złej pogody
Zdradliwych wiatrów, wiszących chmur
Chcę znaleźć wieczną młodość
Zdobywać szczyty najwyższych gór

Zapał w sobie mam jak małolata
Z każdą chwilą rośnie we mnie lew
Choćbym miała walczyć sama z całym światem
Nie pozwolę w klatce zamknąć się

Mam w sobie żar tysiąca słońc
I chcę go wyładować

[2x:]
Nie lubię złej pogody
Zdradliwych wiatrów, wiszących chmur
Chcę znaleźć wieczną młodość
Zdobywać szczyty najwyższych gór

[2x:]
Nie lubię złej pogody
Zdradliwych wiatrów, wiszących chmur
Chcę znaleźć wieczną młodość
Zdobywać szczyty najwyższych gór



Rate this interpretation
anonim