Nie pijemy wódki, pocałunek był za krótki Mojapołowa

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    4 ratings
na pierwszym planie widzimy chłopca
ma wszystko co potrzeba by żyć
na krawędzi
do końca

w mieszkaniu obok
dziewczyna przed lustrem
maluje oczy
tuszuje swoje życie
ukrywa wstyd
przed własnym odbiciem

chłopiec miał kiedyś matkę i wrażliwość
ojciec utopił jedno i drugie
systematycznie, po kropelce
i jeszcze po kropelce
obmywał twarz
w jeszcze jednym
i jeszcze raz

a teraz idziemy na jednego osiedla okolice
nie tylko bezdomni szczają na klatkach czteropiętrowych bloków
na każdym piętrze trzy mieszkania
w każdym dwa pokoje
i zwykle jeden problem

jak bóg w trzech osobach
wina, uległość i lęk

jak bóg w trzech osobach
wina, pogarda i wstręt




Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 4 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim