Człowiek, który nie widział gwiazd Mc Sobieski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Dzień dobry wieczór Polsko, Jestem Sobieski,
Dla rodziny Patryk dla znajomych Mc.
W świat poezji uciekałem na lekcji,
Przez kompleksy chciałem wieczność tam spędzić.
W świecie cieni poruszałem się co dzień,
Ale chwytając za pióro czułem się jak czarodziej.
Byłem blisko z Bogiem, nigdy nie miałem mu za złe,
Całą tą chorobę traktowałem jak szanse.
Najwyraźniej miałem rację o czym mogłem się przekonać,
Gdy Bóg wyrwał dla mnie pióro ze skrzydła anioła.
Dziś kreślę nim słowa i wciąż rosnę z nim w siłę,
Wierzę, że nawet ślepy mogę być przewodnikiem.
W sercu mam iskrę, na ustach modlitwę,
Chcesz mnie lepiej poznać? Poznaj moją muzykę.
Jestem Kaliszaninem, Polakiem, Człowiekiem,
Więc traktuj mnie normalnie, nie jak kalekę.
Proszę.

Pamiętam łzy ojca, choć byłem jeszcze mały,
Spoglądałem w niebo, próbowałem dostrzec gwiazdy.
Jak wyglądają - spytałem taty,
Odpowiedział mi: tak jak ty Patryk.
Teraz Bóg znowu strącił gwiazdę z nieba,
Ja będę jej ojcem nigdy skrzywdzić jej nie dam.
Kochana poezja, miejsce mego schronienia,
Dziś się nie boję, dzisiaj wychodzę z cienia.
Dzisiaj wychodzę z cienia, już się nie boję.
Bo akceptuję swoje życie takie jakie jest.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim