Contra Mc Sobieski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Łapie oddech, mam wilgotne dłonie
Gram w Contre, idę wodą i lądem
Jestem chłopcem, mam lat chyba 13
Właśnie jestem w hangarze i próbuje przejść tą plansze

Pamiętacie? No jasne. Nie znacie?
To sprawdźcie inaczej nie nazywaj się prawdziwym graczem
Powiedz tacie że YouTube znowu gra w Contre
Bo Sobieski złapał mikrofon i w internet puścił bombę!

Dobra wracam do gry, wracam na bit
To masakra nie powstrzyma mnie nic
Dziś mam farta jak nikt, więc poleje się krew
Łapie pada jak mica dziś rozpieprzę tą grę, je.

Właśnie tak
To dla wszystkich prawdziwych graczy
To dla wszystkich, którzy tak jak ja kochają klasykę

|Łapie oddech mam wilgotne dłonie
Gram w Contre idę wodą i lądem
To te chwile których nigdy nie zapomnę
Nintendo, Pegasus cokolwiek | 2x

Skacze w ogień, wokół mnie wrogowie
Nie dorwie mnie nikt, na wojnie jestem demonem
Lepiej nie stój na drodze mej
Dobrze wiem że pokonam cię
Bo w tej grze jestem kotem jak pers

Wciskam play pokonuje level'e, czuje dumę
Wokół mnie padają nieprzyjaciele
Sprzyja szczęście mi dziś, jeszcze mam kilka żyć
Musze iść, rzeki pełne są krwi

Poczuj to pole rażenia, zmieniam bronie
Wiesz dobrze mam spory arsenał
Zmierzam do helikoptera to ostatnia arena
Już tylko wspomnienia pozostaną po alienach

(Generale Sobieski
Mission Complete
Congratulation
Game Over)

|Łapie oddech ma wilgotne dłonie
Gram w Contre idę wodą i lądem
To te chwile których nigdy nie zapomnę
Nintendo, Pegasus cokolwiek | 2x




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim