Pomimo Wad Mateusz Śniechowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
1. Nikt nie potrafi mnie rozzłościć tak jak ty
Sprawić, że będę znowu sam na siebie zły
Nie jestem idealny - tak wiem,
Nie musisz wypominać i dobijać mnie
Chcieliśmy żyć jak w bajce, a tworzymy kiepski film
Tak dużo zwrotów akcji, że nie rozumiemy już nic
Często chcesz bym zamilkł, nie mówił wielu słów
Lecz cisza sprawia jeszcze większy ból

ref.
Pomimo wad, przelanych łez
Z każdym dniem mocniej potrzebujemy siebie
Gdy spytasz mnie: "Czy to ma sens?"
Nie odpowiem nic, bo przecież sama lepiej wiesz

2. Jeszcze nigdy nic nie poszło zgodnie z planem
Bo w ostatniej chwili zawsze zmieniasz zdanie
Jesteś tak uparta, dobrze wiesz
Musisz mieć rację nawet kiedy mylisz się
Chcieliśmy żyć jak w bajce, a tworzymy kiepski film
Tak dużo zwrotów akcji, że nie rozumiemy już nic
Często chcesz bym zamilkł, nie mówił wielu słów
Lecz cisza sprawia jeszcze większy ból

ref.
Pomimo wad, przelanych łez
Z każdym dniem mocniej potrzebujemy siebie
Gdy spytasz mnie: "Czy to ma sens?"
Nie odpowiem nic, bo przecież sama lepiej wiesz




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim