Cichy poniekąd zaułek Grupa Stress

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Na końcu zmurszałej ulicy
W cichym poniekąd zaułku
Od dawna dzieją się rzeczy
Budzące grozę i strach

W porze tej samej co wieczór
Gardłowy dobywa się krzyk
Dnia następnego nad ranem
Karawan zajeżdża pod dom

Nędza budzi się co dzień
W cichym poniekąd zaułku
Nędzarzy wypluwa spod ziemi
Żebrzą o życie i chleb

Na końcu zmurszałej ulicy
W cichym poniekąd zaułku
Zagrać można w ruletkę
Wygraną w niej życie jest



Rate this interpretation
anonim