Warszawa T.Love

He sent the correction
Dobrynsky
Dobrynsky
3 weeks ago
Comment: Przesunięte akordy.
Instrument: Guitar
Difficulty: Novice
Tuning: E A D G B E
{Wstęp} E E A Asus2 E E A Asus2 {Zwr} B Za oknem zimowo zaczyna się dzień, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Zaczynam kolejny dzień życia. B Wyglądam przez okno, na oczach mam sen, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 A Grochów się budzi z przepicia. B Wypity alkohol uderza w tętnice, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Autobus tapla się w śniegu. B Zza szyby oglądam betonu stolicę, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Już jestem na drugim jej brzegu. {Ref} E B A Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje, E B A To kocham to miasto zmęczone jak ja. E B A Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje, E B A Gdzie wiosna spaliną oddycha. E E A Asus2 E E A Asus2 {Zwr} B Krakowskie Przedmieście zalane jest słońcem, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Wirujesz jak obłok, wynurzasz się z bramy. B A ja jestem głodny, tak bardzo głodny, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Kochanie, nakarmisz mnie snami. B Zielony Żoliborz, pieprzony Żoliborz, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Rozkwita na drzewach na krzewach. B Ściekami z rzeki kompletnie pijany, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Chcę krzyczeć, chcę ryczeć, chcę śpiewać. {Ref} E B A Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje, E B A To kocham to miasto zmęczone jak ja. E B A Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje, E B A Gdzie wiosna spaliną oddycha. B B C#m C#m {Ref} E B A Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje, E B A To kocham to miasto zmęczone jak ja. E B A Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje, E B A Gdzie wiosna spaliną oddycha. B B C#m A B B C#m A B B C#m A B B C#m A E B E E B E A B E B E E B E E B E A B A {Zwr} B Jesienią zawsze zaczyna się szkoła, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 A w knajpach zaczyna się picie. B Jest tłoczno i duszno, olewa nas kelner, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 I tak skończymy o świcie. B Jesienią zawsze myślę o latach, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Tak starych jak te kamienice. B Jesienią o zmroku przechodzę z tobą, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Przez pełne kasztanów ulice {Ref} E B A Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje, E B A To kocham to miasto zmęczone jak ja. E B A Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje, E B A Gdzie wiosna spaliną oddycha. E B A Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje, E B A To kocham to miasto zmęczone jak ja. E B A Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje, E B A Gdzie wiosna spaliną oddycha. A B B B E { Asus2 = X02200}
{Wstęp} E E A Asus2 E E A Asus2 {Zwr} B Za oknem zimowo zaczyna się dzień, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Zaczynam kolejny dzień życia. B Wyglądam przez okno, na oczach mam sen, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 A Grochów się budzi z przepicia. B Wypity alkohol uderza w tętnice, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Autobus tapla się w śniegu. B Zza szyby oglądam betonu stolicę, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Już jestem na drugim jej brzegu. {Ref} E B A Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje, E B A To kocham to miasto zmęczone jak ja. E B A Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje, E B A Gdzie wiosna spaliną oddycha. E E A Asus2 E E A Asus2 {Zwr} B Krakowskie Przedmieście zalane jest słońcem, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Wirujesz jak obłok, wynurzasz się z bramy. B A ja jestem głodny, tak bardzo głodny, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Kochanie, nakarmisz mnie snami. B Zielony Żoliborz, pieprzony Żoliborz, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Rozkwita na drzewach na krzewach. B Ściekami z rzeki kompletnie pijany, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Chcę krzyczeć, chcę ryczeć, chcę śpiewać. {Ref} E B A Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje, E B A To kocham to miasto zmęczone jak ja. E B A Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje, E B A Gdzie wiosna spaliną oddycha. B B C#m C#m {Ref} E B A Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje, E B A To kocham to miasto zmęczone jak ja. E B A Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje, E B A Gdzie wiosna spaliną oddycha. B B C#m A B B C#m A B B C#m A B B C#m A E B E E B E A B E B E E B E E B E A B A {Zwr} B Jesienią zawsze zaczyna się szkoła, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 A w knajpach zaczyna się picie. B Jest tłoczno i duszno, olewa nas kelner, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 I tak skończymy o świcie. B Jesienią zawsze myślę o latach, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Tak starych jak te kamienice. B Jesienią o zmroku przechodzę z tobą, C#m Asus2 A Asus2 A Asus2 Przez pełne kasztanów ulice. {Ref} E B A Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje, E B A To kocham to miasto zmęczone jak ja. E B A Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje, E B A Gdzie wiosna spaliną oddycha. E B A Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje, E B A To kocham to miasto zmęczone jak ja. E B A Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje, E B A Gdzie wiosna spaliną oddycha. A B B B E { Asus2 = X02200}


                      
Wstęp
E E A Asus2
E E A Asus2

Zwr
Za Boknem zimowo zaczyna się dzień,
ZaC#mczynam kolejny dzień Asus2życia.A  Asus2      A  Asus2     
WygBlądam przez okno, na oczach mam sen,
A C#mGrochów się budzi z przeAsus2picia.A  Asus2      A  Asus2     
WyBpity alkohol uderza w tętnice,
AuC#mtobus tapla się w Asus2śnieguAAsus2      A  Asus2     
Zza Bszyby oglądam betonu stolicę,
Już C#mjestem na drugim jej Asus2brzeguAAsus2      A  Asus2     

Ref
Gdy Epatrzę w twe Boczy, zmęAczone jak moje,
To Ekocham to Bmiasto zmęAczone jak ja.
Gdzie EHitler i BStalin zroAbili, co swoje,
Gdzie Ewiosna spaBliną odAdycha.

E E A Asus2
E E A Asus2

Zwr
KraBkowskie Przedmieście zalane jest słońcem,
WiC#mrujesz jak obłok, wyAsus2nurzasAz Asus2się z AbrAsus2amy. 
A Bja jestem głodny, tak bardzo głodny,
KoC#mchanie, nakarmisz mnie Asus2snami.A  Asus2      A  Asus2     
ZieBlony Żoliborz, pieprzony Żoliborz,
RozC#mkwita na drzewach na Asus2krzewaAchAsus2.     A  Asus2     
ŚcieBkami z rzeki kompletnie pijany,
Chcę C#mkrzyczeć, chcę ryczeć, chcę Asus2śpiewaAć.Asus2      A  Asus2     

Ref
Gdy Epatrzę w twe Boczy, zmęAczone jak moje,
To Ekocham to Bmiasto zmęAczone jak ja.
Gdzie EHitler i BStalin zroAbili, co swoje,
Gdzie Ewiosna spaBliną odAdycha.

B B C#m C#m

Ref
Gdy Epatrzę w twe Boczy, zmęAczone jak moje,
To Ekocham to Bmiasto zmęAczone jak ja.
Gdzie EHitler i BStalin zroAbili, co swoje,
Gdzie Ewiosna spaBliną odAdycha.

B B C#m A
B B C#m A
B B C#m A
B B C#m A

E B E
E B E A B
E B E

E B E
E B E A B
A

Zwr
JeBsienią zawsze zaczyna się szkoła,
A w C#mknajpach zaczyna się Asus2picie.A  Asus2      A  Asus2     
Jest Btłoczno i duszno, olewa nas kelner,
I C#mtak skończymy o Asus2świcieAAsus2      A  Asus2     
JeBsienią zawsze myślę o latach,
Tak C#mstarych jak te kamieAsus2nice. A  Asus2      A  Asus2     
JeBsienią o zmroku przechodzę z tobą,
Przez C#mpełne kasztanów uAsus2lice. A  Asus2      A  Asus2     

Ref
Gdy Epatrzę w twe Boczy, zmęAczone jak moje,
To Ekocham to Bmiasto zmęAczone jak ja.
Gdzie EHitler i BStalin zroAbili, co swoje,
Gdzie Ewiosna spaBliną odAdycha.

Gdy Epatrzę w twe Boczy, zmęAczone jak moje,
To Ekocham to Bmiasto zmęAczone jak ja.
Gdzie EHitler i BStalin zroAbili, co swoje,
Gdzie Ewiosna spaBliną odAdycha.

A B B B
E


Asus2 = X02200

Wstęp
E E A Asus2
E E A Asus2

Zwr
Za Boknem zimowo zaczyna się dzień,
ZaC#mczynam kolejny dzień Asus2życia.A  Asus2      A  Asus2     
WygBlądam przez okno, na oczach mam sen,
A C#mGrochów się budzi z przeAsus2picia.A  Asus2      A  Asus2     
WyBpity alkohol uderza w tętnice,
AuC#mtobus tapla się w Asus2śnieguAAsus2      A  Asus2     
Zza Bszyby oglądam betonu stolicę,
Już C#mjestem na drugim jej Asus2brzeguAAsus2      A  Asus2     

Ref
Gdy Epatrzę w twe Boczy, zmęAczone jak moje,
To Ekocham to Bmiasto zmęAczone jak ja.
Gdzie EHitler i BStalin zroAbili, co swoje,
Gdzie Ewiosna spaBliną odAdycha.

E E A Asus2
E E A Asus2

Zwr
KraBkowskie Przedmieście zalane jest słońcem,
WiC#mrujesz jak obłok, wyAsus2nurzasAz Asus2się z AbrAsus2amy. 
A Bja jestem głodny, tak bardzo głodny,
KoC#mchanie, nakarmisz mnie Asus2snami.A  Asus2      A  Asus2     
ZieBlony Żoliborz, pieprzony Żoliborz,
RozC#mkwita na drzewach na Asus2krzewaAchAsus2.     A  Asus2     
ŚcieBkami z rzeki kompletnie pijany,
Chcę C#mkrzyczeć, chcę ryczeAsus2ć, chcAę Asus2śpiewaAć.Asus2     

Ref
Gdy Epatrzę w twe Boczy, zmęAczone jak moje,
To Ekocham to Bmiasto zmęAczone jak ja.
Gdzie EHitler i BStalin zroAbili, co swoje,
Gdzie Ewiosna spaBliną odAdycha.

B B C#m C#m

Ref
Gdy Epatrzę w twe Boczy, zmęAczone jak moje,
To Ekocham to Bmiasto zmęAczone jak ja.
Gdzie EHitler i BStalin zroAbili, co swoje,
Gdzie Ewiosna spaBliną odAdycha.

B B C#m A
B B C#m A
B B C#m A
B B C#m A

E B E
E B E A B
E B E

E B E
E B E A B
A

Zwr
JeBsienią zawsze zaczyna się szkoła,
A w C#mknajpach zaczyna się Asus2picie.A  Asus2      A  Asus2     
Jest Btłoczno i duszno, olewa nas kelner,
I C#mtak skończymy o Asus2świcieAAsus2      A  Asus2     
JeBsienią zawsze myślę o latach,
Tak C#mstarych jak te kamieAsus2nice. A  Asus2      A  Asus2     
JeBsienią o zmroku przechodzę z tobą,
Przez C#mpełne kasztanów uAsus2lice  A  Asus2      A  Asus2     

Ref
Gdy Epatrzę w twe Boczy, zmęAczone jak moje,
To Ekocham to Bmiasto zmęAczone jak ja.
Gdzie EHitler i BStalin zroAbili, co swoje,
Gdzie Ewiosna spaBliną odAdycha.

Gdy Epatrzę w twe Boczy, zmęAczone jak moje,
To Ekocham to Bmiasto zmęAczone jak ja.
Gdzie EHitler i BStalin zroAbili, co swoje,
Gdzie Ewiosna spaBliną odAdycha.

A B B B
E


Asus2 = X02200

Teledysk

Correction +4 -0

Status: Approved
Value: 2 karma points

Votes and comments

anonim

Chords History

kasiasrasia
chwyty nad tekst, dopisałam Asus2 (łatwizna, a dodaje uroku ;) )
Correction 4 years ago
netherete
Correction 3 years ago
Łukasz Marczak
Correction 2 years ago
Dobrynsky
Dodany wstęp, poprawione refreny, wstawki, ułożone akordy, poprawiony tekst. Bardzo ładna piosenka. https://youtu.be/59JGY-K0BeQ
Correction 4 months ago
Dobrynsky
Przesunięte akordy.
Correction 3 weeks ago