Warszawa T.Love

He sent the correction
Łukasz Marczak
Łukasz Marczak
2 years ago
Instrument: Guitar
Difficulty: Novice
Tuning: E A D G B E
H Za oknem zimowo zaczyna się dzień cis Asus2 A Asus2 A Asus2 Zaczynam kolejny dzień życia Wyglądam przez okno, na oczach mam sen A Grochów się budzi z przepicia Wypity alkohol uderza w tętnice Autobus tapla się w śniegu Przez szybę oglądam betonu stolicę Już jestem na drugim jej brzegu {Ref.:} E H A Gdy patrzę w twe oczy zmęczone jak moje To kocham to miasto zmęczone jak ja Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje Gdzie wiosna spaliną oddycha H Krakowskie Przedmieście zalane jest słońcem cis Asus2 A Asus2 A Asus2 Wirujesz jak obłok, wynurzasz się z bramy A ja jestem głodny, tak bardzo głodny Kochanie, nakarmisz mnie snami Zielony Żoliborz, pieprzony Żoliborz Rozkwita na drzewach na krzewach Ściekami z rzeki kompletnie pijany Chcę krzyczeć, chcę ryczeć, chcę śpiewać {Ref.:} E H A Gdy patrzę w twe oczy zmęczone jak moje To kocham to miasto zmęczone jak ja Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje Gdzie wiosna spaliną oddycha Jesienią zawsze zaczyna się szkoła A w knajpach zaczyna się picie Jest tłoczno i duszno, olewa nas kelner I tak skończymy o świcie Jesienią zawsze myślę o latach Tak starych jak te kamienice Jesienią wychodzę z tobą na spacer Przez pełne kasztanów ulice {Ref.:} E H A I patrzę w twe oczy zmęczone jak moje I kocham to miasto zmęczone jak ja Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje Gdzie wiosna spaliną oddycha Asus2 1 2 3 e|---|---|---| H|---|---|---| G|---|-o-|---| D|---|-o-|---| A|---|---|---| E|---|---|---|
H Za oknem zimowo zaczyna się dzień cis Asus2 A Asus2 A Asus2 Zaczynam kolejny dzień życia H Wyglądam przez okno, na oczach mam sen cis Asus2 A Asus2 A Asus2 A Grochów się budzi z przepicia H Wypity alkohol uderza w tętnice cis Asus2 A Asus2 A Asus2 Autobus tapla się w śniegu H Przez szybę oglądam betonu stolicę cis Asus2 A Asus2 A Asus2 Już jestem na drugim jej brzegu {Ref.:} E H A Gdy patrzę w twe oczy zmęczone jak moje E H A To kocham to miasto zmęczone jak ja E H A Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje E H A Gdzie wiosna spaliną oddycha H Krakowskie Przedmieście zalane jest słońcem cis Asus2 A Asus2 A Asus2 Wirujesz jak obłok, wynurzasz się z bramy H A ja jestem głodny, tak bardzo głodny cis Asus2 A Asus2 A Asus2 Kochanie, nakarmisz mnie snami H Zielony Żoliborz, pieprzony Żoliborz cis Asus2 A Asus2 A Asus2 Rozkwita na drzewach na krzewach H Ściekami z rzeki kompletnie pijany cis Asus2 A Asus2 A Asus2 Chcę krzyczeć, chcę ryczeć, chcę śpiewać {Ref.:} E H A Gdy patrzę w twe oczy zmęczone jak moje E H A To kocham to miasto zmęczone jak ja E H A Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje E H A Gdzie wiosna spaliną oddycha H Jesienią zawsze zaczyna się szkoła cis Asus2 A Asus2 A Asus2 A w knajpach zaczyna się picie H Jest tłoczno i duszno, olewa nas kelner cis Asus2 A Asus2 A Asus2 I tak skończymy o świcie H Jesienią zawsze myślę o latach cis Asus2 A Asus2 A Asus2 Tak starych jak te kamienice H Jesienią wychodzę z tobą na spacer cis Asus2 A Asus2 A Asus2 Przez pełne kasztanów ulice {Ref.:} E H A I patrzę w twe oczy zmęczone jak moje E H A I kocham to miasto zmęczone jak ja E H A Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje E H A Gdzie wiosna spaliną oddycha Asus2 1 2 3 e|---|---|---| H|---|---|---| G|---|-o-|---| D|---|-o-|---| A|---|---|---| E|---|---|---|


                      
Za Boknem zimowo zaczyna się dzień
ZaC#mczynam kolejny dzień Asus2życia A  Asus2      A  Asus2     
BWyglądam przez okno, na oczach mam sen
A C#mGrochów się budzi z pAsus2rzepicAiaAsus2      A  Asus2     
BWypity alkohol uderza w tętnice
AuC#mtobus tapla się w śniAsus2egu   A  Asus2      A  Asus2     
BPrzez szybę oglądam betonu stolicę
JuC#mż jestem na drugim jeAsus2j brzeAguAsus2      A  Asus2     

Ref.:
Gdy Epatrzę w twe Boczy zmęAczone jak moje
To kEocham to miasBto zmęczAone jak ja
GdziEe Hitler i StBalin zroAbili, co swoje
GdziEe wiosna spalBiną oddyAcha

KraBkowskie Przedmieście zalane jest słońcem
WiC#mrujesz jak obłok, wynAsus2urzaszA sAsus2ię z bAraAsus2my   
A jBa jestem głodny, tak bardzo głodny
KoC#mchanie, nakarmisz mniAsus2e snamAAsus2      A  Asus2     
ZieBlony Żoliborz, pieprzony Żoliborz
RoC#mzkwita na drzewach naAsus2 krzewAacAsus2h     A  Asus2     
ŚciBekami z rzeki kompletnie pijany
ChC#mcę krzyczeć, chcę rycAsus2zeć, cAhcAsus2ę śpieAwaAsus2ć    

Ref.:
Gdy Epatrzę w twe Boczy zmęAczone jak moje
To kEocham to miasBto zmęczAone jak ja
GdziEe Hitler i StBalin zroAbili, co swoje
GdziEe wiosna spalBiną oddyAcha

JesBienią zawsze zaczyna się szkoła
A C#mw knajpach zaczyna siAsus2ę piciAAsus2      A  Asus2     
JesBt tłoczno i duszno, olewa nas kelner
I C#mtak skończymy o świciAsus2e     A  Asus2      A  Asus2     
JesBienią zawsze myślę o latach
TaC#mk starych jak te kamiAsus2enice A  Asus2      A  Asus2     
JesBienią wychodzę z tobą na spacer
PrC#mzez pełne kasztanów uAsus2lice  A  Asus2      A  Asus2     

Ref.:
I paEtrzę w twe ocBzy zmęczAone jak moje
I koEcham to miastBo zmęczoAne jak ja
GdziEe Hitler i StBalin zroAbili, co swoje
GdziEe wiosna spalBiną oddyAcha


Asus2 1 2 3
Em|---|---|---|
B|---|---|---|
G|---|-o-|---|
D|---|-o-|---|
A|---|---|---|
E|---|---|---|

Za Boknem zimowo zaczyna się dzień
ZaC#mczynam kolejny dzień Asus2życia A  Asus2      A  Asus2     
Wyglądam przez okno, na oczach mam sen
A Grochów się budzi z przepicia
Wypity alkohol uderza w tętnice
Autobus tapla się w śniegu
Przez szybę oglądam betonu stolicę
Już jestem na drugim jej brzegu

Ref.:
Gdy Epatrzę w twe Boczy zmęAczone jak moje
To kocham to miasto zmęczone jak ja
Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje
Gdzie wiosna spaliną oddycha

KraBkowskie Przedmieście zalane jest słońcem
WiC#mrujesz jak obłok, wynAsus2urzaszA sAsus2ię z bAraAsus2my   
A ja jestem głodny, tak bardzo głodny
Kochanie, nakarmisz mnie snami
Zielony Żoliborz, pieprzony Żoliborz
Rozkwita na drzewach na krzewach
Ściekami z rzeki kompletnie pijany
Chcę krzyczeć, chcę ryczeć, chcę śpiewać

Ref.:
Gdy Epatrzę w twe Boczy zmęAczone jak moje
To kocham to miasto zmęczone jak ja
Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje
Gdzie wiosna spaliną oddycha

Jesienią zawsze zaczyna się szkoła
A w knajpach zaczyna się picie
Jest tłoczno i duszno, olewa nas kelner
I tak skończymy o świcie
Jesienią zawsze myślę o latach
Tak starych jak te kamienice
Jesienią wychodzę z tobą na spacer
Przez pełne kasztanów ulice

Ref.:
I paEtrzę w twe ocBzy zmęczAone jak moje
I kocham to miasto zmęczone jak ja
Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje
Gdzie wiosna spaliną oddycha


Asus2 1 2 3
Em|---|---|---|
B|---|---|---|
G|---|-o-|---|
D|---|-o-|---|
A|---|---|---|
E|---|---|---|

Correction +1 -0

Status: Approved
Value: 2 karma points

Votes and comments

  • antek j.
    antek j.

    Voted to approve with 30 points 2 years ago

  • meg
    meg

    the moderator accepted the study 2 years ago

anonim

Chords History

kasiasrasia
chwyty nad tekst, dopisałam Asus2 (łatwizna, a dodaje uroku ;) )
Correction 4 years ago
netherete
Correction 3 years ago
Łukasz Marczak
Correction 2 years ago
Dobrynsky
Dodany wstęp, poprawione refreny, wstawki, ułożone akordy, poprawiony tekst. Bardzo ładna piosenka. https://youtu.be/59JGY-K0BeQ
Correction 4 months ago
Dobrynsky
Przesunięte akordy.
Correction 1 month ago