Kto by pomyślał Wojtek Szumański
He sent the correction
Miłosz
3 years ago
Instrument:
Guitar
Difficulty:Novice
Intermediate
Tuning:
E A D G B E
Difficulty:
Tuning:
Akordy:: C F d G
C F d G
F C G F
G C G C
Posłuchaj tej historii bo aż chce się o tym grać
To była jedna z nocy kiedy Kraków nie mógł spać
A każdy z kawalerów szukał panny jak ze snu
I kto by pomylał że jš znajdę włanie tu
W jednym z klubów gdzie chłopcy lubiš stawiać drogie drinki
Gdzie spomiędzy głów się w oczy rzucał blask czerwonej szminki
Na parkiecie jej podałem dłoń by dołšczyła się
I kto by pomylał że zechce włanie mnie
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzš
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnšł się czas
16 lat mieć jeszcze raz
I tak biłem się z mylami próbujšc się przekonać
Pištek 3 w nocy Kraków rynek ja i ona
Odcisk szminki na koszuli nadal daje o niej znać
Bo kto by pomylał że nie dało się jej sprać
W jej szklanych oczach zobaczyłem mój miniony czas
Nie wiesz ile oddałbym tej nocy za jej pierwszy raz
Ciężko ukryć że z tš mylš mi było trochę wstyd
I kto by pomylał że nastanie w końcu wit
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzš
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnšł się czas
16 lat mieć jeszcze raz
Nie ma happy endu choćbym o to stawał w szranki
Bo musiała wrócić do rodziców od koleżanki
Jej ojciec by mnie zabił ja bym nie powstrzymał go
I kto by pomylał że nie zdziwi mnie to
Nie widziałem jej od wtedy ale nie myl że to bzdury
Bo cišgle czuję dotyk jej delikatnej skóry
I gdy Krakowski rynek mijam zastanawiam się
Że bym w życiu nie pomylał że tej nocy zechce mnie
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzš
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnšł się czas
16 lat mieć jeszcze raz
Akordy:: Zwrotka: E gis fis H
E gis fis H
A H cis H A
H H cis H E
Ref: E fis gis A H
E fis gis A H
A H cis H A
H E
Posłuchaj tej historii bo aż chce się o tym grać
To była jedna z nocy kiedy Kraków nie mógł spać
A każdy z kawalerów szukał panny jak ze snu
I kto by pomyślał że ją znajdę właśnie tu
W jednym z klubów gdzie chłopcy lubią stawiać drogie drinki
Gdzieś spomiędzy głów się w oczy rzucał blask czerwonej szminki
Na parkiecie jej podałem dłoń by dołączyła się
I kto by pomyślał że zechce właśnie mnie
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzą
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnął się czas
16 lat mieć jeszcze raz
I tak biłem się z myślami próbując się przekonać
Piątek 3 w nocy Kraków rynek ja i ona
Odcisk szminki na koszuli nadal daje o niej znać
Bo kto by pomyślał że nie dało się jej sprać
W jej szklanych oczach zobaczyłem mój miniony czas
Nie wiesz ile oddałbym tej nocy za jej pierwszy raz
Ciężko ukryć że z tą myślą mi było trochę wstyd
I kto by pomyślał że nastanie w końcu świt
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzą
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnął się czas
16 lat mieć jeszcze raz
Nie ma happy endu choćbym o to stawał w szranki
Bo musiała wrócić do rodziców od koleżanki
Jej ojciec by mnie zabił ja bym nie powstrzymał go
I kto by pomyślał że nie zdziwi mnie to
Nie widziałem jej od wtedy ale nie myśl że to bzdury
Bo ciągle czuję dotyk jej delikatnej skóry
I gdy Krakowski rynek mijam zastanawiam się
Że bym w życiu nie pomyślał że tej nocy zechce mnie
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzą
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnął się czas
16 lat mieć jeszcze raz
Akordy:: Zwrotka:
Ref:
Posłuchaj tej historii bo aż chce się o tym grać
To była jedna z nocy kiedy Kraków nie mógł spać
A każdy z kawalerów szukał panny jak ze snu
I kto by pomyślał że ją znajdę właśnie tu
W jednym z klubów gdzie chłopcy lubią stawiać drogie drinki
Gdzieś spomiędzy głów się w oczy rzucał blask czerwonej szminki
Na parkiecie jej podałem dłoń by dołączyła się
I kto by pomyślał że zechce właśnie mnie
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzą
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnął się czas
16 lat mieć jeszcze raz
I tak biłem się z myślami próbując się przekonać
Piątek 3 w nocy Kraków rynek ja i ona
Odcisk szminki na koszuli nadal daje o niej znać
Bo kto by pomyślał że nie dało się jej sprać
W jej szklanych oczach zobaczyłem mój miniony czas
Nie wiesz ile oddałbym tej nocy za jej pierwszy raz
Ciężko ukryć że z tą myślą mi było trochę wstyd
I kto by pomyślał że nastanie w końcu świt
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzą
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnął się czas
16 lat mieć jeszcze raz
Nie ma happy endu choćbym o to stawał w szranki
Bo musiała wrócić do rodziców od koleżanki
Jej ojciec by mnie zabił ja bym nie powstrzymał go
I kto by pomyślał że nie zdziwi mnie to
Nie widziałem jej od wtedy ale nie myśl że to bzdury
Bo ciągle czuję dotyk jej delikatnej skóry
I gdy Krakowski rynek mijam zastanawiam się
Że bym w życiu nie pomyślał że tej nocy zechce mnie
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzą
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnął się czas
16 lat mieć jeszcze raz
E
G#m
F#m
B
E
G#m
F#m
B
A
B
C#m
B
A
B
B
C#m
B
E
Ref:
E
F#m
G#m
A
B
E
F#m
G#m
A
B
A
B
C#m
B
A
B
E
Posłuchaj tej historii bo aż chce się o tym grać
To była jedna z nocy kiedy Kraków nie mógł spać
A każdy z kawalerów szukał panny jak ze snu
I kto by pomyślał że ją znajdę właśnie tu
W jednym z klubów gdzie chłopcy lubią stawiać drogie drinki
Gdzieś spomiędzy głów się w oczy rzucał blask czerwonej szminki
Na parkiecie jej podałem dłoń by dołączyła się
I kto by pomyślał że zechce właśnie mnie
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzą
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnął się czas
16 lat mieć jeszcze raz
I tak biłem się z myślami próbując się przekonać
Piątek 3 w nocy Kraków rynek ja i ona
Odcisk szminki na koszuli nadal daje o niej znać
Bo kto by pomyślał że nie dało się jej sprać
W jej szklanych oczach zobaczyłem mój miniony czas
Nie wiesz ile oddałbym tej nocy za jej pierwszy raz
Ciężko ukryć że z tą myślą mi było trochę wstyd
I kto by pomyślał że nastanie w końcu świt
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzą
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnął się czas
16 lat mieć jeszcze raz
Nie ma happy endu choćbym o to stawał w szranki
Bo musiała wrócić do rodziców od koleżanki
Jej ojciec by mnie zabił ja bym nie powstrzymał go
I kto by pomyślał że nie zdziwi mnie to
Nie widziałem jej od wtedy ale nie myśl że to bzdury
Bo ciągle czuję dotyk jej delikatnej skóry
I gdy Krakowski rynek mijam zastanawiam się
Że bym w życiu nie pomyślał że tej nocy zechce mnie
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzą
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnął się czas
16 lat mieć jeszcze raz
Akordy::
Posłuchaj tej historii bo aż chce się o tym grać
To była jedna z nocy kiedy Kraków nie mógł spać
A każdy z kawalerów szukał panny jak ze snu
I kto by pomylał że jš znajdę włanie tu
W jednym z klubów gdzie chłopcy lubiš stawiać drogie drinki
Gdzie spomiędzy głów się w oczy rzucał blask czerwonej szminki
Na parkiecie jej podałem dłoń by dołšczyła się
I kto by pomylał że zechce włanie mnie
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzš
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnšł się czas
16 lat mieć jeszcze raz
I tak biłem się z mylami próbujšc się przekonać
Pištek 3 w nocy Kraków rynek ja i ona
Odcisk szminki na koszuli nadal daje o niej znać
Bo kto by pomylał że nie dało się jej sprać
W jej szklanych oczach zobaczyłem mój miniony czas
Nie wiesz ile oddałbym tej nocy za jej pierwszy raz
Ciężko ukryć że z tš mylš mi było trochę wstyd
I kto by pomylał że nastanie w końcu wit
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzš
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnšł się czas
16 lat mieć jeszcze raz
Nie ma happy endu choćbym o to stawał w szranki
Bo musiała wrócić do rodziców od koleżanki
Jej ojciec by mnie zabił ja bym nie powstrzymał go
I kto by pomylał że nie zdziwi mnie to
Nie widziałem jej od wtedy ale nie myl że to bzdury
Bo cišgle czuję dotyk jej delikatnej skóry
I gdy Krakowski rynek mijam zastanawiam się
Że bym w życiu nie pomylał że tej nocy zechce mnie
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzš
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnšł się czas
16 lat mieć jeszcze raz
C
F
Dm
G
C
F
Dm
G
F
C
G
F
G
C
G
C
Posłuchaj tej historii bo aż chce się o tym grać
To była jedna z nocy kiedy Kraków nie mógł spać
A każdy z kawalerów szukał panny jak ze snu
I kto by pomylał że jš znajdę włanie tu
W jednym z klubów gdzie chłopcy lubiš stawiać drogie drinki
Gdzie spomiędzy głów się w oczy rzucał blask czerwonej szminki
Na parkiecie jej podałem dłoń by dołšczyła się
I kto by pomylał że zechce włanie mnie
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzš
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnšł się czas
16 lat mieć jeszcze raz
I tak biłem się z mylami próbujšc się przekonać
Pištek 3 w nocy Kraków rynek ja i ona
Odcisk szminki na koszuli nadal daje o niej znać
Bo kto by pomylał że nie dało się jej sprać
W jej szklanych oczach zobaczyłem mój miniony czas
Nie wiesz ile oddałbym tej nocy za jej pierwszy raz
Ciężko ukryć że z tš mylš mi było trochę wstyd
I kto by pomylał że nastanie w końcu wit
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzš
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnšł się czas
16 lat mieć jeszcze raz
Nie ma happy endu choćbym o to stawał w szranki
Bo musiała wrócić do rodziców od koleżanki
Jej ojciec by mnie zabił ja bym nie powstrzymał go
I kto by pomylał że nie zdziwi mnie to
Nie widziałem jej od wtedy ale nie myl że to bzdury
Bo cišgle czuję dotyk jej delikatnej skóry
I gdy Krakowski rynek mijam zastanawiam się
Że bym w życiu nie pomylał że tej nocy zechce mnie
Ref.:
I w tym momencie wiem że niektórzy się oburzš
Ona ma 16 lat a ja mam dużo za dużo
Lecz z jednym jej dotykiem jakby cofnšł się czas
16 lat mieć jeszcze raz
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
He improved the study 3 years ago
He improved the study 3 years ago
He improved the study 3 years ago
He improved the study 3 years ago
He improved the study 3 years ago
Voted to approve with 60 points 3 years ago
He improved the study 3 years ago
Voted to approve with 40 points 3 years ago
daj to od A... https://youtu.be/ohqw7t9QFU0 to będzie można sensownie sprawdzić... i
wydaje mi się, że już w 1 linii drugi akord masz zły... ;) 3 years ago
on tam chyba w 2 akordzie na Cis leci więc u Ciebie byłoby to... hmm G#? 3 years ago
albo to mol czyli cis a u Ciebie gis, nie chce mi się wsłuchiwać w to ani sprawdzać w tonacji... ;) 3 years ago
poprawiłem i myślę, że teraz się zgadza ;) 3 years ago