Kręć kabestanem Bez Paniki

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Kręć kabestanem, bo porwie wiatr
ostatnie żagle co cerował brat
Przed nami ocean pełen jest wrót
my młodzi jesteśmy więc dla nas ten cud

Ref:
Znów koja nam starczy za suchy ląd
kubek herbaty - za ciepły dom
I niech mnie ktoś spyta: Czemu to tak?
bo życie płynie, tu kocha się świat!

Trzymaj kurs ostro, do wiatru idź
by fala przez kadłub przedarła się w tył
Przed nami klifów zaostrzony kształt
wystarczą dwa halsy, by przejść obok skał

Prędzej na oko- rzuć ślepia w mgłę
my zaś do wioseł, za siedem mil brzeg
Przed nami niepewność i wlecze się czas
brzeg pięć minut temu, tak wynika z map

Jeszcze przed nami niejeden rejs
niejedno wzgórze zbłąkanych serc
Niejedno piwo wypite od tak
niejedna rozmowa przerwana przez szkwał

Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim