Jazda Lucyfera Wilczy Pająk

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Paniczny krzyk znowu zwalił mnie z nóg
Zatrute strzały posypały się w tłum
Szatańska jazda już wtargnęła na bruk
Tętent zamienia się w huk

Heeej

Najeźdźcy rodem z piekła, żądni krwi
Nie wybierają, walą w każde drzwi
Kobiety, dzieci w jasyr, starcy na stos
Król piekieł śmieje się w głos

Jego dłoń sieje strach
Lucyfer, ojciec zła, żąda krwi więc ją ma

Paniczny krzyk znowu zwalił mnie z nóg
Zatrute strzały posypały się w tłum
Szatańska jazda już wtargnęła na bruk
Tętent zamienia się w huk

Heeej

Najeźdźcy rodem z piekła, żądni krwi
Nie wybierają, walą w każde drzwi
Kobiety, dzieci w jasyr, starcy na stos
Król piekieł śmieje się w głos

Jego dłoń sieje strach
Lucyfer, ojciec zła, żąda krwi więc ją ma




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim