Symphony Tadeusz Miller

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Szary zmierzch
Spowił serce me
Przędzą dawnych snów
I tęsknot mgłą

Widzę znów
Jasne oczy twe
Smutek zakwitł w nich
Srebrzystą łzą

Cisza w krąg
Jaśminów płynie woń
Powróć znów
Na oczy połóż dłoń
Miłość ma wiecznie trwa

Wieczór ten
Dziwną kryje moc
I symfonia serc
Znów szczęściem drga

W tę letnią noc



Rate this interpretation
anonim