Szklany Sen Sylwia Lipka

Lyrics

  • Song lyrics meg
Są miliony rzek,
którymi chciałam brodzić
I tysiące słów,
których nie wypowiem
Chociaż męczy mnie taka myśl,
co byłoby, gdybyś tu był?
Na taką myśl chce się żyć,
a do ucha strach szepcze mi:
Zastanów się, czy dasz radę biec,
droga długa
On woła mnie
Zastanów się, czy naprawdę chcesz
Do stracenia mam tylko sen

Uoouuoo x3
Jak długo mam

Uoouuoo x3
Tłumić ten stan
Dlaczego ja

Kiedy jesteś tu,
to w palcach aż mnie mrozi
Zanim wydasz dźwięk,
już czuję kłucie w skroni
Co stało się,
to chyba nie ten, któremu chciałam oddać swój sen
Widzę ich dwóch,
ten tam i ten tu
Stracony czas do utraty tchu

Uoouuoo x3
Jak długo mam

Uoouuoo x3
Naiwnie grać

Uoouuoo x3
Stracony czas

Uoouuoo x3
Dlaczego ja

Obudź mnie,
przerwij ten Szklany Sen
Niech księżyc w końcu zgodzi się
na inną grę

Nie szukaj mnie,
gdzie miliony rzek
Nie będę biec,
sam oddalasz się
Bo twarzą w twarz
tracisz ten blask
Lepiej ci było w moich snach

Więc wracaj tam!

Uoouuoo x3
Jak długo mam

Uoouuoo x3
Naiwnie grać

Obudź mnie,
przerwij ten Szklany Sen
Niech księżyc w końcu zgodzi się
na inną grę


Rate this interpretation
contributions:
meg
meg
anonim