0
0

Zwilż Romantycy lekkich obyczajów

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Intermediate
Intro
Zwilż, moje kąciki ust, rosą z tamtych polan i wzgórz
EmPijG  F#m  DwymiaBmrami się krztuś, BmwraDcaj AwszędBmzie aby nie tu


BmZatrzymajmy się na chwile odpocznijmy od wszystkiego
Cnie potrzeba gonić tyle niedoścignionego
Bmdwa oddechy zgarnij tlenu, zamknij te zmęczone oczy
Ai wyobraź sobie przepaść wiem że masz ochotę skoczyć
Pospadajmy w dół bezwładnie wiatr przeniesie nas bezpiecznie
Gdy spotkamy siebie na dnie odkryjemy nowe przejście
do krainy nieważkości grawitacja tu nie sięga
uniesiemy się spokojni odprężeni wokół piękna

Ref:
Zwilż, moje kąciki ust, rosą z tamtych polan i wzgórz
Pij wymiarami się krztuś, wracaj wszędzie aby nie tu

Ponad nami bezkres nieba pod stopami lśni ocean
kiedy zechcesz znów tu skoczyć na sekundę otwórz oczy
potem zamknij je ponownie stań na znanej ci krawędzi
utrudzony życiem człowiek będzie zawsze za tym tęsknił
tyle mamy dziś na głowie trudno o głęboki oddech
tak głęboki jak ta przepaść czasem tego nam potrzeba
jeśli poczułeś spokój możesz wyjść do świata z domu
Na krawędzi u drzwi progu inny wymiar tego skoku

Ref: x2
Zwilż, moje kąciki ust, rosą z tamtych polan i wzgórz
Pij wymiarami się krztuś, wracaj wszędzie aby nie tu

Rate this interpretation
contributions:
Łukasz Jaszczuk
Łukasz Jaszczuk
anonim