Spokój Niepotrzebni Mogą Odejść

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Przyszłość jest niepewna,wszystko zmienia się
Wczorajszy dzień umarł, nowy trwa we mgle
Kwiaty dawno zwiędły, teraz rośnie cierń
Jego małe kolce boleśnie ranią nawet cień [ nawet cień ]

Zniszczę wszystkie kłamstwa, stworzę nawy ład
Wybuduje kościół swoich własnych prawd
Nie zasypiam w nocy, lęki skrywam w dzień
dławię się każdą chwilą, uciekam....uciekam...

Kiedy patrzę w pustkę, czerń ma różne odcienie
Ciemny, mroczniejszy lecz nigdy nie płowieje
Będziesz jak narkotyk, dasz niepokój, uśmierzysz ból
Kiedy światła zgasną, wszystko skończy się... skończy się...

Zniszczę wszystkie kłamstwa, stworzę nawy ład
Wybuduje kościół, swoich własnych prawd
Nie zasypiam w nocy, lęki skrywam w dzień
dławię się każdą chwilą, uciekam przed snem
uciekam przed snem, uciekam przed snem...

Nie zasypiam w nocy, lęki skrywam gdzieś,
Dławię się każdą chwilą, uciekam, uciekam..
Nie zasypiam w nocy, lęki skrywam w dzień,
Dławię się każdą chwilą..
Uciekam, uciekam przed snem...




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim

Most popular songs Niepotrzebni Mogą Odejść