Ponura tresura Makabreski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
zapadł zmrok
pod lasem gwarno, tłok
mieszkańcy kroczkiem w krok
przybyli zerwać bok
ze śmiechu
pęknie ktoś
jest wróbel, zając, łoś
za chwilę cały las
obejrzy ucztę mas

orkiestra tusz
zasiedli w rzędach już
przejęty mały miś
jest widzem tylko dziś
wytworne foki trzy
wilk szczerzy białe kły
a w klatce czeka już
skulony, mały człek

treserem lew
a skacze Pan
po plecach krew
wystrzelił bat

królika trik
z cylindra myk
haps za frak
sztukmistrza
co nam śpiewa tak:

tada dada da da...

z wąsem Pan
zaryczy wam
grzywę lwa
do ust swych pcha

zapiera dech
morderczy bieg
dwunożnych dam
upadek – bammmm!

kopytem w krok
i aplauz fok
brawo-bis
to klaszcze lis

trzaska bat
wiruje świat




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim