Polacy pod krzyżem Kabaret Neo-nówka

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Jestem turystą, przyjeżdżam z Dubaju.
Chciałbym wiedzieć wszystko o tym pięknym kraju.
(Ja ci powiem wszystko!) Ja jestem Mietek, a to jest moja... ta... no... Krystyna.
Mamy ubojnię koło Garwolina.
Co wy tu robicie, dlaczego się kłócicie?
Zamiast się jednoczyć, dalej się dzielicie.
(Ja panu powiem wszystko!) My niewiele chcemy, my mówimy premierowi (Powiedz ty.)
Ma tu stanąć pomnik, taki skromny, dwustumetrowy!

Paryż ma wieżę, Londyn ma Tamizę,
a my Polacy stoimy pod krzyżem.
Paryż ma wieżę, Londyn ma Tamizę,
a my Polacy stoimy pod krzyżem.

Turyści do Polski walą na lotniska,
każdy chce zobaczyć średniowiecze z bliska.
(Panie, ja panu powiem.) Ja byłem w Dubaju i panu muszę powiedzieć, że nic ciekawego, naprawdę.
Poza tym trudno się dogadać nie znając węgierskiego.

(Zaraz, zaraz, zaraz!) Ja nic nie rozumiem, może mi zdradzicie,
dlaczego tamci krzyczą, wy się nie boicie?
(Panie, panie!) My się nie boimy, bo rząd nam dał ochronę. (No, no.)
Ja się nie podoba, to won mi stąd, na tamtą stronę! (Tak jest.)

Paryż ma wieżę, Londyn ma Tamizę,
a my Polacy stoimy pod krzyżem.
Paryż ma wieżę, Londyn ma Tamizę,
a my Polacy stoimy pod krzyżem.

Po co ta agresja i niechęć do każdego
i gdzie jest ta wasza miłość do bliźniego?
(Oooo, gogusiu!) Chcesz zobaczyć naszą miłość do bliźniego? (Krysia, pokaż mu!)
A piznął ci ktoś kiedyś, kolego?

Paryż ma wieżę, Londyn ma Tamizę,
a my Polacy stoimy pod krzyżem.
Paryż ma wieżę, Londyn ma Tamizę,
a my Polacy stoimy pod krzyżem. x2




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim