Bruksela Kabaret Neo-nówka

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
1.Różne drogi są,
Ja wybrałem właśnie tą,
Jadę furą se szosą,
Na sygnale z eskortą,
Jadę furą se szosą,
Kierowcy mnie wiozą.

2.Dziś w Strasburgu
Tête-à-tête,
Jutro rendez-vous w Brukseli,
Że publiczny rośnie dług
To w zasadzie mnie pierdzieli,
Nie obchodzi wcale mnie
Spadek PKB.

Ref.:Piękne są wczasy w Brukseli.
Zarabiam w euro, mnożę razy cztery. 2x

3.Różne sprawy tutaj są
Które mnie nie obchodzą,
Nic nie robię, w kulki gram,
Pójdę tu i trochę tam,
W parlamencie siedzę se,
Dbam o swoje EKG.

4.Nie znam wcale angielskiego,
Ani nawet francuskiego,
Chyba dobrze stało się,
Że kraj wybrał właśnie mnie,
W parlamencie siedzę se,
Dbam o swoje EKG.

Ref. 2x

5.Różne drogi są.
Ja wybrałem właśnie tą.
Jadę furą se szosą.
Na sygnale z eskortą.
Jadę furą se szosą.
Kierowcy mnie wiozą.

6.Nie użeram się w aferach
I nie muszę lizać klam,
W Polsce spada PKB,
Wcale to nie rusza mnie.
Wsiadam szybko w TGV,
Pierdzielę PKP.

Ref. 2x




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim