Piosenka kolegi tłumacza (Kiedy wozy szły na Zachód) Jacek Fedorowicz

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
    1 rating
Kiedy wozy szły na zachód,
a za nimi stada krów
W jednym jechał mój prapradziad,
w nim słowiański jego duch
Wokół kryli się Indianie,
ale w sumie dobrze szło,
Bo prapradziad odkrył w sianie
pewną całkiem niezłą squaw

Yupee-yey, yupee-yaw
Była pra-prababką moją piękna squaw [2x]

Zaślubiny się odbyły
i ruszyli razem w step
Wypruwali złote żyły,
potem baby mieli wnet
To geneza mej kariery,
rodowego drzewa pień
Z drzewa wyrósł łotr i szeryf,
Buffallo Bill i Jesse James

Yupee-yey, yupee-yey
Mój stryjeczny pradziad to był Jesse James [2x]

Wy ich pewno znacie z kina,
Doc Holiday, Ringo Kid
A to moja jest rodzina
prosto z mazowieckich niw
Buffallo Bill to Żubroń Bolek,
Jesse James to - Jerzy Jeż
Doc Holiday to - Niedzielski,
Ringo - Rysio Kit przez 'te'

Yupee-yey, yupee-yee
Wujek Rysio miał przydomek "Ringo Kid"
Yupee-yey, yupee-yee
Bo on bardzo dobrze umiał wstawiać kit

I tak od pionierskich czasów
sprzęga się i dumnie brzmi
To ułaństwo z Arkansasu
z nowotarską żądzą krwi
Naszym planem w stanie Texas
się odbija echem wieść
A efekty są w Peweksach
albo może jeszcze gdzieś...

Yupee-yey, yupee-yey
Gdy się ma tradycje niezłe, jest OK! [2x]



Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
anonim