Poza dobrem i złem Grabaż
Lyrics
Niebo jest bez chmur, choć dymią kominy
Słońce lśni jak nigdy
W słońcu lśnią karabiny
Geniusz zbudował mosty wzdłuż Wołgi
Pomnik Chopina przetopił na czołgi
Zdelegalizował Boga i rozpieprzył kościoły
Wprowadził morderców do królewskich zamków
Robotnikom obniżył potencję
Następnie zabrał się za punków
Wyciągnij ręce i bierz
To wszystko może być twoje...
Bez wymiarów przepastne
Powietrze w postaci
Czy to ty? To nie ty
To inkwizycja, to kaci
Ogień na Grobie Chrystusa
Rozpalony był jaśniej od słońca
Niebo poza dobrem i złem
Przestrzeń w przestrzeni bez końca
Wyciągnij ręce i bierz
To wszystko może być twoje
Słońce lśni jak nigdy
W słońcu lśnią karabiny
Geniusz zbudował mosty wzdłuż Wołgi
Pomnik Chopina przetopił na czołgi
Zdelegalizował Boga i rozpieprzył kościoły
Wprowadził morderców do królewskich zamków
Robotnikom obniżył potencję
Następnie zabrał się za punków
Wyciągnij ręce i bierz
To wszystko może być twoje...
Bez wymiarów przepastne
Powietrze w postaci
Czy to ty? To nie ty
To inkwizycja, to kaci
Ogień na Grobie Chrystusa
Rozpalony był jaśniej od słońca
Niebo poza dobrem i złem
Przestrzeń w przestrzeni bez końca
Wyciągnij ręce i bierz
To wszystko może być twoje
Rate this interpretation
contributions:
Most popular songs Grabaż
- 11 Hotele za murami
- 12 Zimne dziady listopady
- 13 Taka miłość
- 14 Pogrzeb Króla
- 15 Niecodzienny szczon
- 16 Film o końcu świata
- 17 Marmur