Na grobie rycerz (M. Konopnicka) Sanah

He sent the correction
Mariola Buczek
Mariola Buczek
3 months ago
Comment: Dodane akordy
Instrument: Lyrics Guitar
Difficulty: Novice
Na grobie rycerz z dawnych lat Z wzniesioną głową stoi; Na czole hełm, na ręku tarcz, A pierś zamknięta w zbroi. Wróżbę on kiedyś taką miał Za dni swych,za żywota, Że kiedy kośbę skończy śmierć, Ozwie się trąba złota. I słucha w dzień, i słucha w noc, Kamienne czoło wznosi, A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż, I kosi, i kosi, kosi... I czeka rycerz wiek i dwa, Wśród śmierci stojąc żniwa, I słucha w dzień, i słucha w noc, Czy trąba się odzywa. I rdza mogilna zjadła miecz, I hełm wyżarły deszcze, I w tarczę bije wiatr i śnieg, A rycerz czeka jeszcze... I słucha w dzień, i słucha w noc, Kamienne czoło wznosi, A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż, I kosi, i kosi, kosi... I słucha w dzień, i słucha w noc, Kamienne czoło wznosi, A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż, I kosi, i kosi, kosi... I słońce mu wypiło wzrok, I mchy wyrosły ze zbroi, I pierś pęknięta sypie proch, A rycerz ciągle stoi... I słońce mu wypiło wzrok, I mchy wyrosły ze zbroi, I pierś pęknięta sypie proch, A rycerz ciągle stoi... I słońce mu wypiło wzrok, I mchy wyrosły ze zbroi, I pierś pęknięta sypie proch, A rycerz ciągle stoi... I słońce mu wypiło wzrok, I mchy wyrosły ze zbroi, I pierś pęknięta sypie proch, A rycerz ciągle stoi... Ciągle stoi...
Cała piosenka C G e C G e Na grobie rycerz z dawnych lat Z wzniesioną głową stoi; Na czole hełm, na ręku tarcz, A pierś zamknięta w zbroi. Wróżbę on kiedyś taką miał Za dni swych,za żywota, Że kiedy kośbę skończy śmierć, Ozwie się trąba złota. I słucha w dzień, i słucha w noc, Kamienne czoło wznosi, A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż, I kosi, i kosi, kosi... I czeka rycerz wiek i dwa, Wśród śmierci stojąc żniwa, I słucha w dzień, i słucha w noc, Czy trąba się odzywa. I rdza mogilna zjadła miecz, I hełm wyżarły deszcze, I w tarczę bije wiatr i śnieg, A rycerz czeka jeszcze... I słucha w dzień, i słucha w noc, Kamienne czoło wznosi, A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż, I kosi, i kosi, kosi... I słucha w dzień, i słucha w noc, Kamienne czoło wznosi, A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż, I kosi, i kosi, kosi... I słońce mu wypiło wzrok, I mchy wyrosły ze zbroi, I pierś pęknięta sypie proch, A rycerz ciągle stoi... I słońce mu wypiło wzrok, I mchy wyrosły ze zbroi, I pierś pęknięta sypie proch, A rycerz ciągle stoi... I słońce mu wypiło wzrok, I mchy wyrosły ze zbroi, I pierś pęknięta sypie proch, A rycerz ciągle stoi... I słońce mu wypiło wzrok, I mchy wyrosły ze zbroi, I pierś pęknięta sypie proch, A rycerz ciągle stoi... Ciągle stoi...


                      
Cała piosenka C G Em
C G Em
Na grobie rycerz z dawnych lat
Z wzniesioną głową stoi;
Na czole hełm, na ręku tarcz,
A pierś zamknięta w zbroi.


Wróżbę on kiedyś taką miał
Za dni swych,za żywota,
Że kiedy kośbę skończy śmierć,
Ozwie się trąba złota.


I słucha w dzień, i słucha w noc,
Kamienne czoło wznosi,
A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż,
I kosi, i kosi, kosi...


I czeka rycerz wiek i dwa,
Wśród śmierci stojąc żniwa,
I słucha w dzień, i słucha w noc,
Czy trąba się odzywa.


I rdza mogilna zjadła miecz,
I hełm wyżarły deszcze,
I w tarczę bije wiatr i śnieg,
A rycerz czeka jeszcze...


I słucha w dzień, i słucha w noc,
Kamienne czoło wznosi,
A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż,
I kosi, i kosi, kosi...


I słucha w dzień, i słucha w noc,
Kamienne czoło wznosi,
A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż,
I kosi, i kosi, kosi...


I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...


I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...


I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...


I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...


Ciągle stoi...


Na grobie rycerz z dawnych lat
Z wzniesioną głową stoi;
Na czole hełm, na ręku tarcz,
A pierś zamknięta w zbroi.


Wróżbę on kiedyś taką miał
Za dni swych,za żywota,
Że kiedy kośbę skończy śmierć,
Ozwie się trąba złota.


I słucha w dzień, i słucha w noc,
Kamienne czoło wznosi,
A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż,
I kosi, i kosi, kosi...


I czeka rycerz wiek i dwa,
Wśród śmierci stojąc żniwa,
I słucha w dzień, i słucha w noc,
Czy trąba się odzywa.


I rdza mogilna zjadła miecz,
I hełm wyżarły deszcze,
I w tarczę bije wiatr i śnieg,
A rycerz czeka jeszcze...


I słucha w dzień, i słucha w noc,
Kamienne czoło wznosi,
A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż,
I kosi, i kosi, kosi...


I słucha w dzień, i słucha w noc,
Kamienne czoło wznosi,
A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż,
I kosi, i kosi, kosi...


I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...


I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...


I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...


I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...


Ciągle stoi...

Correction +0 -2

Status: Rejected
Value: 18 karma points

Votes and comments

anonim

Chords History

Martyna Szklarz
New Submission 4 months ago
Mariola Buczek
Dodane akordy
Correction 3 months ago
Merit PL
Correction 3 months ago