Na grobie rycerz (M. Konopnicka) Sanah
Contributed
Martyna Szklarz
4 months ago
Contents
Na grobie rycerz z dawnych lat
Z wzniesioną głową stoi;
Na czole hełm, na ręku tarcz,
A pierś zamknięta w zbroi.
Wróżbę on kiedyś taką miał
Za dni swych,za żywota,
Że kiedy kośbę skończy śmierć,
Ozwie się trąba złota.
I słucha w dzień, i słucha w noc,
Kamienne czoło wznosi,
A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż,
I kosi, i kosi, kosi...
I czeka rycerz wiek i dwa,
Wśród śmierci stojąc żniwa,
I słucha w dzień, i słucha w noc,
Czy trąba się odzywa.
I rdza mogilna zjadła miecz,
I hełm wyżarły deszcze,
I w tarczę bije wiatr i śnieg,
A rycerz czeka jeszcze...
I słucha w dzień, i słucha w noc,
Kamienne czoło wznosi,
A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż,
I kosi, i kosi, kosi...
I słucha w dzień, i słucha w noc,
Kamienne czoło wznosi,
A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż,
I kosi, i kosi, kosi...
I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...
I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...
I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...
I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...
Ciągle stoi...
Z wzniesioną głową stoi;
Na czole hełm, na ręku tarcz,
A pierś zamknięta w zbroi.
Wróżbę on kiedyś taką miał
Za dni swych,za żywota,
Że kiedy kośbę skończy śmierć,
Ozwie się trąba złota.
I słucha w dzień, i słucha w noc,
Kamienne czoło wznosi,
A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż,
I kosi, i kosi, kosi...
I czeka rycerz wiek i dwa,
Wśród śmierci stojąc żniwa,
I słucha w dzień, i słucha w noc,
Czy trąba się odzywa.
I rdza mogilna zjadła miecz,
I hełm wyżarły deszcze,
I w tarczę bije wiatr i śnieg,
A rycerz czeka jeszcze...
I słucha w dzień, i słucha w noc,
Kamienne czoło wznosi,
A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż,
I kosi, i kosi, kosi...
I słucha w dzień, i słucha w noc,
Kamienne czoło wznosi,
A śmierć tuż przy nim chodzi wzdłuż,
I kosi, i kosi, kosi...
I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...
I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...
I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...
I słońce mu wypiło wzrok,
I mchy wyrosły ze zbroi,
I pierś pęknięta sypie proch,
A rycerz ciągle stoi...
Ciągle stoi...
New Submission +2 -0
Status: ApprovedValue: 2 karma points
Voted to approve with 70 points 4 months ago
Voted to approve with 50 points 4 months ago
https://youtu.be/Y4jDatjhAUw?s...
Link do piosenki 4 months ago
A gdzie akordy? 4 months ago
Ale dlaczego mają być akordy jeżeli zaznaczyłam że to tylko tekst? 4 months ago
Szkoda, że nie ma chwytów ... 4 months ago