Uciekali, uciekali Kolędy

He sent the correction
Tomek Onaszkiewicz
Tomek Onaszkiewicz
4 months ago
Instrument: Guitar
Capo: Second
a G a 1.Tej nocy Anioł przyszedł do Józefa: d G C E7 "Zbudźcie dzieciątko co tak słodko śpi a G a Judea dziś to niebezpieczna strefa d E7 a I policzone małych chłopców dni." d G C Namiestnik Herod ciągle drży w obawie d B E7 Że chociaż władzę dzierży jego dłoń a G a I rzymski cesarz patrzy nań łaskawie d E7 a To w rączkach dziecka może kryć się broń. Ref: C G a Uciekali uciekali uciekali d G Na osiołku przez pustyni żar C G a Jak najdalej jak najdalej jak najdalej d7 E7 a Ukryć Dziecię bezcenny ich skarb. a G a 2.Ciężko ojczyznę wspominać w pustyni d G C E7 Mieliśmy jakoś zapewniony byt a G a Choć czasem patrol mijał drzwi świątyni d E7 a Zawsze się modlić mógł pobożny Żyd. a G a Lecz może trzeba szlakiem iść wygnania d G C E7 Tak jak przodkowie nasi kiedyś szli a G a Może nie tu jest Ziemia Obiecana d E7 a Może gdzie indziej będzie rósł nasz Syn. Ref: C G a Uciekali uciekali uciekali d G Na osiołku przez pustyni żar C G a Jak najdalej jak najdalej jak najdalej d7 E7 a Ukryć Dziecię bezcenny ich skarb. a G a 3.Jeszcze nie wiemy co nam przeznaczone d G C E7 Lecz choć przeczucia czasem dręczą złe a G a Ojciec Niebieski weźmie nas w obronę d E7 a I znowu Anioł zjawi się we śnie. a G a Piasek przysypał szlaki do Betlejem d G C E7 Zabłądzić łatwo trudny każdy krok a G a Tak mało mamy tylko tę nadzieję d E7 a Która rozjaśnia nam codzienny mrok. Ref: C G a Uciekali uciekali uciekali d G Na osiołku przez pustyni żar C G a Jak najdalej jak najdalej jak najdalej d7 E7 a Ukryć Dziecię bezcenny ich skarb.
a G a 1.Tej nocy Anioł przyszedł do Józefa: d G C E7 "Zbudźcie dzieciątko co tak słodko śpi a G a Judea dziś to niebezpieczna strefa d E7 a I policzone małych chłopców dni." d G C Namiestnik Herod ciągle drży w obawie d B E7 Że chociaż władzę dzierży jego dłoń a G a I rzymski cesarz patrzy nań łaskawie d E7 a To w rączkach dziecka może kryć się broń. Ref: C G a Uciekali uciekali uciekali d G Na osiołku przez pustyni żar C G a Jak najdalej jak najdalej jak najdalej d7 E7 a Ukryć Dziecię bezcenny ich skarb. a G a 2.Ciężko ojczyznę wspominać w pustyni d G C E7 Mieliśmy jakoś zapewniony byt a G a Choć czasem patrol mijał drzwi świątyni d E7 a Zawsze się modlić mógł pobożny Żyd. a G a Lecz może trzeba szlakiem iść wygnania d G C E7 Tak jak przodkowie nasi kiedyś szli a G a Może nie tu jest Ziemia Obiecana d E7 a Może gdzie indziej będzie rósł nasz Syn. Ref: C G a Uciekali uciekali uciekali d G Na osiołku przez pustyni żar C G a Jak najdalej jak najdalej jak najdalej d7 E7 a Ukryć Dziecię bezcenny ich skarb. a G a 3.Jeszcze nie wiemy co nam przeznaczone d G C E7 Lecz choć przeczucia czasem dręczą złe a G a Ojciec Niebieski weźmie nas w obronę d E7 a I znowu Anioł zjawi się we śnie. a G a Piasek przysypał szlaki do Betlejem d G C E7 Zabłądzić łatwo trudny każdy krok a G a Tak mało mamy tylko tę nadzieję d E7 a Która rozjaśnia nam codzienny mrok. Ref: C G a Uciekali uciekali uciekali d G Na osiołku przez pustyni żar C G a Jak najdalej jak najdalej jak najdalej d7 E7 a Ukryć Dziecię bezcenny ich skarb.


                      
1.Tej nocy AmAnioł pGrzyszedł do JAmózefa:
"Zbudźcie dziecDmiątko co tak Gsłodko CśpE7
AmJudea dziś tGo niebezpiecznAma strefa
I policDmzone małych cE7hłopców Amdni."

Namiestnik DmHerod Gciągle drży w oCbawie
Że chociaż Dmwładzę dzierży jBego dłońE7  
I rzymski cAmesarz Gpatrzy nań łasAmkawie
To w rączkach dDmziecka może E7kryć się Ambroń.


Ref:
UcieCkali ucieGkali ucieAmkali
Na oDmsiołku przez pustyni Gżar
Jak najCdalej jak najdGalej jak najdAmalej
Ukryć Dm7Dziecię bezceE7nny ich skaAmrb.

2.Ciężko ojAmczyznę Gwspominać w pAmustyni
MieliśDmmy jakoś zapeGwniony CbyE7
AmChoć czasem Gpatrol mijał dAmrzwi świątyni
Zawsze Dmsię modlić móE7gł pobożAmny Żyd.

Lecz może tAmrzeba sGzlakiem iść wAmygnania
Tak jak przoDmdkowie nasi kGiedyś sCzlE7
AmMoże nie tu Gjest Ziemia ObAmiecana
Może gdDmzie indziej bE7ędzie róAmsł nasz Syn.

Ref:
UcieCkali ucieGkali ucieAmkali
Na oDmsiołku przez pustyni Gżar
Jak najCdalej jak najdGalej jak najdAmalej
Ukryć Dm7Dziecię bezceE7nny ich skaAmrb.

3.Jeszcze nAmie wiemGy co nam przeAmznaczone
Lecz choć przecDmzucia czasem Gdręczą CE7
AmOjciec NiebiGeski weźmie naAms w obronę
I znowuDm Anioł zjawi E7się we śAmnie.

Piasek przyAmsypał sGzlaki do BetlAmejem
Zabłądzić Dmłatwo trudny Gkażdy kCroE7
AmTak mało mamGy tylko tę nadAmzieję
Która rDmozjaśnia nam E7codziennAmy mrok.

Ref:
UcieCkali ucieGkali ucieAmkali
Na oDmsiołku przez pustyni Gżar
Jak najCdalej jak najdGalej jak najdAmalej
Ukryć Dm7Dziecię bezceE7nny ich skaAmrb.

1.Tej nocy AmAnioł pGrzyszedł do JAmózefa:
"Zbudźcie dziecDmiątko co tak Gsłodko CśpE7
AmJudea dziś tGo niebezpiecznAma strefa
I policDmzone małych cE7hłopców Amdni."

Namiestnik DmHerod Gciągle drży w oCbawie
Że chociaż Dmwładzę dzierży jBego dłońE7  
I rzymski cAmesarz Gpatrzy nań łasAmkawie
To w rączkach dDmziecka może E7kryć się Ambroń.


Ref:
UcieCkali ucieGkali ucieAmkali
Na oDmsiołku przez pustyni Gżar
Jak najCdalej jak najdGalej jak najdAmalej
Ukryć Dm7Dziecię bezceE7nny ich skaAmrb.

2.Ciężko ojAmczyznę Gwspominać w pAmustyni
MieliśDmmy jakoś zapeGwniony CbyE7
AmChoć czasem Gpatrol mijał dAmrzwi świątyni
Zawsze Dmsię modlić móE7gł pobożAmny Żyd.

Lecz może tAmrzeba sGzlakiem iść wAmygnania
Tak jak przoDmdkowie nasi kGiedyś sCzlE7
AmMoże nie tu Gjest Ziemia ObAmiecana
Może gdDmzie indziej bE7ędzie róAmsł nasz Syn.

Ref:
UcieCkali ucieGkali ucieAmkali
Na oDmsiołku przez pustyni Gżar
Jak najCdalej jak najdGalej jak najdAmalej
Ukryć Dm7Dziecię bezceE7nny ich skaAmrb.

3.Jeszcze nAmie wiemGy co nam przeAmznaczone
Lecz choć przecDmzucia czasem Gdręczą CE7
AmOjciec NiebiGeski weźmie naAms w obronę
I znowuDm Anioł zjawi E7się we śAmnie.

Piasek przyAmsypał sGzlaki do BetlAmejem
Zabłądzić Dmłatwo trudny Gkażdy kCroE7
AmTak mało mamGy tylko tę nadAmzieję
Która rDmozjaśnia nam E7codziennAmy mrok.

Ref:
UcieCkali ucieGkali ucieAmkali
Na oDmsiołku przez pustyni Gżar
Jak najCdalej jak najdGalej jak najdAmalej
Ukryć Dm7Dziecię bezceE7nny ich skaAmrb.

Correction +0 -3

Status: Rejected
Value: 2 karma points

Votes and comments

  • Jacek Plebanek
    Jacek Plebanek
    Niezgodnie z zasadami kontrybucji. Jak już bierzesz się za korektę to zrób ja zgodnie z nimi czyli kompleksowo. Zmieniasz tonacje przez dodanie kapodastra ale do którego wykonania? Do jednego pasuje ale do drugiego już nie, akordy źle rozmieszczone, brak powtórzeń drugiego refrenu etc.

    Voted to reject with -30 points 4 months ago

  • Martyna Szklarz
    Martyna Szklarz
    -//-

    Voted to reject with -50 points 4 months ago

  • Artur Kasperski
    Artur Kasperski
    -//-

    Voted to reject with -70 points 4 months ago

anonim

Chords History

Winnetou
New Submission 4 years ago
Ibisa1
Correction 3 years ago
monika tarnowska
Correction 2 years ago
Paulina Stańczak
Correction 1 year ago
Talika
Correction 1 year ago
Iwona Edyta
Correction 4 months ago
Tomek Onaszkiewicz
Correction 4 months ago