Rapsod o Warneńczyku Olek Grotowski
He sent the correction
noemi123
8 months ago
Second Contractor:
Grotowski Olek
Instrument: Guitar
Instrument: Guitar
1-Lśni chorągiew pozłocista a G a
Chrzęści zbroja szmelcowana C G a
Jedzie, jedzie król Władysław d a
By pokonać Bisurmana G a
2-Po wąwozach grzmią cykady
Koń królewski raźno parska
Dzielny Węgier Jan Hunyady
Sprawdza szyki klnąc z madziarska
3-Nad wzgórzami wstają zorze
Wojsko w marszu rumor czyni
O już widać czarne morze
Rzecze Legat Cezarini
4-I ruszają gromić pogan
W sile szesnastu tysięcy
A ich okrzyk, tak potężny
Niczym stary dzwon co dźwięczy
5-Król naprędce je śniadanie
Jan Hunyady wszedł z łoskotem
Nawalili wenecjanie
Wycofują swoją flotę
6-Król odstawił kubek z winem
Błysk mu strzelił spod powieki
Wyruszamy za godzinę
A Wenecji wstyd na wieki
7-Wszędzie ruch i gwar panował,
Rycerze wsiedli na konie,
Każdy na śmierć się gotował,
W pożegnaniu wznieśli dłonie
8-Jeszcze Warna w dali drzemie
Jeszcze nisko stoi słońce
A pancerni strzemię w strzemię
A pancerni koncerz w koncerz
9-A pancerni kopia w kopię
Ku piaszczystym patrzą brzegom
No to cześć- daj pyska chłopie
Rzecze król do Hunyadego
10-I trzasnęły jednym trzaskiem
Setki przyłbic zatrzaśniętych
I błysnęły jednym blaskiem
Setki mieczy wyszarpniętych
11-I zadrżała ziemia święta
I huknęły dzwony w mieście
I ruszyli najpierw stępa
Potem kłusem, cwałem wreszcie
12-A Janczarzy zaprzedańcy
Atakują Węgrów batem
A szalony król Warneńczyk
Dla większości stał się katem
13-Amurat ominął skrzydło
I uderzył w Bobrzyckiego
A w burnusach dzikie bydło
Jęło bić się na całego
14-Sześć tysięcy oturaków
Uderzyło na Frankbana
A Słoweniec wraz z Biskupem
Rzucił wszystkich na kolana
15-Biskup Szymon w kontrataku
Rzucił bić się za Rozgonie,
Lecz padł ze swym wojskiem w krzyku
Pianą krwawą pluły konie.
16-Lech Bobrzycki zbiera wojsko
I za wrogiem się rozgląda,
Pot ociera z czoła ciężko,
Wpada jazda na wielbłądach
17-Konie rżą zaraz w popłochu,
Widząc z garbem stwory dziwne
Turcy jadą na Wołochów
Zagęszczając dziką bitwę
18-Pędzi do króla posłaniec
Cały we krwi ubabrany
Rzecze: Najjaśniejszy Panie
Lech Bobrzycki usiekany
19-Czoło marszczy się królewskie
Za kompanów tą niedolę
Władysław do wojska rzecze:
Ja od sromu śmierć dziś wolę
20-Spina swego konia w cwale
Widząc wojska swe w agonii
I w bitewnym pędząc szale
Wrzeszczy: żołnierze do broni
21-Strzaskane padają kopie,
Miecze oraz mizykordie,
Jeszcze pięść żelazna łupie
Grając wojenną melodię
22-W sile pięciuset rycerstwa
Ruszył młody król na pogan
I nie tracąc wcale męstwa
Pędząc modlił się do Boga
23-Poszła dzielna polska jazda
Poszli Węgrzy niczym diabli
Jak stalowa ostra drzazga
Jak błyszczące ostrze szabli
24-I widziano jak lecieli
Pędem dzikim i szalonym
I widziano jak tonęli
W morzu Turków niezmierzonym
25-Król władysław stracił konia
I z rozpędem padł na ziemię
Pod naporem wroga skonał
Wraz z rycerstwem stanął w niebie
26-Zbezczeszczoną głowę króla
Turcy zatknęli na pice
Węgrzy niczym pszczoły z ula
Uciekali w dal, w panice
27-Potem z piórem siadł pod skarpą
Mnich uczony, stary skryba
Warto było czy nie warto
Odwrót lepszy byłby chyba
28-Chrzanił zacny zjadacz chleba
Czas nad nami wartko goni
I tak przecież umrzeć trzeba
To już lepiej tak jak oni
29-Zresztą koniec dzieło wieńczy
Mnich w klasztorze kipnął marnie
A szalony król Warneńczyk
Ma grobowiec w pięknej Warnie
30-I szanują go Bułgarzy
I nas dzięki niemu cenią
Więc na czarnomorskiej plaży
Składam hołd królewskim cieniom
1-Lśni chorągiew pozłocista a G a
Chrzęści zbroja szmelcowana C G a
Jedzie, jedzie król Władysław d a
By pokonać Bisurmana G a
2-Po wąwozach grzmią cykady a G a
Koń królewski raźno parska C G a
Dzielny Węgier Jan Hunyady d a
Sprawdza szyki klnąc z madziarska G a
3-Nad wzgórzami wstają zorze a G a
Wojsko w marszu rumor czyni C G a
O już widać czarne morze d a
Rzecze Legat Cezarini G a
4-I ruszają gromić pogan a G a
W sile szesnastu tysięcy C G a
A ich okrzyk, tak potężny d a
Niczym stary dzwon co dźwięczy G a
5-Król naprędce je śniadanie a G a
Jan Hunyady wszedł z łoskotem C G a
Nawalili wenecjanie d a
Wycofują swoją flotę G a
6-Król odstawił kubek z winem a G a
Błysk mu strzelił spod powieki C G a
Wyruszamy za godzinę d a
A Wenecji wstyd na wieki G a
7-Wszędzie ruch i gwar panował, a G a
Rycerze wsiedli na konie, C G a
Każdy na śmierć się gotował, d a
W pożegnaniu wznieśli dłonie G a
8-Jeszcze Warna w dali drzemie a G a
Jeszcze nisko stoi słońce C G a
A pancerni strzemię w strzemię d a
A pancerni koncerz w koncerz G a
9-A pancerni kopia w kopię a G a
Ku piaszczystym patrzą brzegom C G a
No to cześć- daj pyska chłopie d a
Rzecze król do Hunyadego G a
10-I trzasnęły jednym trzaskiem a G a
Setki przyłbic zatrzaśniętych C G a
I błysnęły jednym blaskiem d a
Setki mieczy wyszarpniętych G a
11-I zadrżała ziemia święta a G a
I huknęły dzwony w mieście C G a
I ruszyli najpierw stępa d a
Potem kłusem, cwałem wreszcie G a
12-A Janczarzy zaprzedańcy a G a
Atakują Węgrów batem C G a
A szalony król Warneńczyk d a
Dla większości stał się katem G a
13-Amurat ominął skrzydło a G a
I uderzył w Bobrzyckiego C G a
A w burnusach dzikie bydło d a
Jęło bić się na całego G a
14-Sześć tysięcy oturaków a G a
Uderzyło na Frankbana C G a
A Słoweniec wraz z Biskupem d a
Rzucił wszystkich na kolana G a
15-Biskup Szymon w kontrataku a G a
Rzucił bić się za Rozgonie, C G a
Lecz padł ze swym wojskiem w krzyku d a
Pianą krwawą pluły konie. G a
16-Lech Bobrzycki zbiera wojsko a G a
I za wrogiem się rozgląda, C G a
Pot ociera z czoła ciężko, d a
Wpada jazda na wielbłądach G a
17-Konie rżą zaraz w popłochu, a G a
Widząc z garbem stwory dziwne C G a
Turcy jadą na Wołochów d a
Zagęszczając dziką bitwę G a
18-Pędzi do króla posłaniec a G a
Cały we krwi ubabrany C G a
Rzecze: Najjaśniejszy Panie d a
Lech Bobrzycki usiekany G a
19-Czoło marszczy się królewskie a G a
Za kompanów tą niedolę C G a
Władysław do wojska rzecze: d a
Ja od sromu śmierć dziś wolę G a
20-Spina swego konia w cwale a G a
Widząc wojska swe w agonii C G a
I w bitewnym pędząc szale d a
Wrzeszczy: żołnierze do broni G a
21-Strzaskane padają kopie, a G a
Miecze oraz mizykordie, C G a
Jeszcze pięść żelazna łupie d a
Grając wojenną melodię G a
22-W sile pięciuset rycerstwa a G a
Ruszył młody król na pogan C G a
I nie tracąc wcale męstwa d a
Pędząc modlił się do Boga G a
23-Poszła dzielna polska jazda a G a
Poszli Węgrzy niczym diabli C G a
Jak stalowa ostra drzazga d a
Jak błyszczące ostrze szabli G a
24-I widziano jak lecieli a G a
Pędem dzikim i szalonym C G a
I widziano jak tonęli d a
W morzu Turków niezmierzonym G a
25-Król władysław stracił konia a G a
I z rozpędem padł na ziemię C G a
Pod naporem wroga skonał d a
Wraz z rycerstwem stanął w niebie G a
26-Zbezczeszczoną głowę króla a G a
Turcy zatknęli na pice C G a
Węgrzy niczym pszczoły z ula d a
Uciekali w dal, w panice G a
27-Potem z piórem siadł pod skarpą a G a
Mnich uczony, stary skryba C G a
Warto było czy nie warto d a
Odwrót lepszy byłby chyba G a
28-Chrzanił zacny zjadacz chleba a G a
Czas nad nami wartko goni C G a
I tak przecież umrzeć trzeba d a
To już lepiej tak jak oni G a
29-Zresztą koniec dzieło wieńczy a G a
Mnich w klasztorze kipnął marnie C G a
A szalony król Warneńczyk d a
Ma grobowiec w pięknej Warnie G a
30-I szanują go Bułgarzy a G a
I nas dzięki niemu cenią C G a
Więc na czarnomorskiej plaży d a
Składam hołd królewskim cieniom G a
1-Lśni chorągiew pozłocista
Chrzęści zbroja szmelcowana
Jedzie, jedzie król Władysław
By pokonać Bisurmana
2-Po wąwozach grzmią cykady
Koń królewski raźno parska
Dzielny Węgier Jan Hunyady
Sprawdza szyki klnąc z madziarska
3-Nad wzgórzami wstają zorze
Wojsko w marszu rumor czyni
O już widać czarne morze
Rzecze Legat Cezarini
4-I ruszają gromić pogan
W sile szesnastu tysięcy
A ich okrzyk, tak potężny
Niczym stary dzwon co dźwięczy
5-Król naprędce je śniadanie
Jan Hunyady wszedł z łoskotem
Nawalili wenecjanie
Wycofują swoją flotę
6-Król odstawił kubek z winem
Błysk mu strzelił spod powieki
Wyruszamy za godzinę
A Wenecji wstyd na wieki
7-Wszędzie ruch i gwar panował,
Rycerze wsiedli na konie,
Każdy na śmierć się gotował,
W pożegnaniu wznieśli dłonie
8-Jeszcze Warna w dali drzemie
Jeszcze nisko stoi słońce
A pancerni strzemię w strzemię
A pancerni koncerz w koncerz
9-A pancerni kopia w kopię
Ku piaszczystym patrzą brzegom
No to cześć- daj pyska chłopie
Rzecze król do Hunyadego
10-I trzasnęły jednym trzaskiem
Setki przyłbic zatrzaśniętych
I błysnęły jednym blaskiem
Setki mieczy wyszarpniętych
11-I zadrżała ziemia święta
I huknęły dzwony w mieście
I ruszyli najpierw stępa
Potem kłusem, cwałem wreszcie
12-A Janczarzy zaprzedańcy
Atakują Węgrów batem
A szalony król Warneńczyk
Dla większości stał się katem
13-Amurat ominął skrzydło
I uderzył w Bobrzyckiego
A w burnusach dzikie bydło
Jęło bić się na całego
14-Sześć tysięcy oturaków
Uderzyło na Frankbana
A Słoweniec wraz z Biskupem
Rzucił wszystkich na kolana
15-Biskup Szymon w kontrataku
Rzucił bić się za Rozgonie,
Lecz padł ze swym wojskiem w krzyku
Pianą krwawą pluły konie.
16-Lech Bobrzycki zbiera wojsko
I za wrogiem się rozgląda,
Pot ociera z czoła ciężko,
Wpada jazda na wielbłądach
17-Konie rżą zaraz w popłochu,
Widząc z garbem stwory dziwne
Turcy jadą na Wołochów
Zagęszczając dziką bitwę
18-Pędzi do króla posłaniec
Cały we krwi ubabrany
Rzecze: Najjaśniejszy Panie
Lech Bobrzycki usiekany
19-Czoło marszczy się królewskie
Za kompanów tą niedolę
Władysław do wojska rzecze:
Ja od sromu śmierć dziś wolę
20-Spina swego konia w cwale
Widząc wojska swe w agonii
I w bitewnym pędząc szale
Wrzeszczy: żołnierze do broni
21-Strzaskane padają kopie,
Miecze oraz mizykordie,
Jeszcze pięść żelazna łupie
Grając wojenną melodię
22-W sile pięciuset rycerstwa
Ruszył młody król na pogan
I nie tracąc wcale męstwa
Pędząc modlił się do Boga
23-Poszła dzielna polska jazda
Poszli Węgrzy niczym diabli
Jak stalowa ostra drzazga
Jak błyszczące ostrze szabli
24-I widziano jak lecieli
Pędem dzikim i szalonym
I widziano jak tonęli
W morzu Turków niezmierzonym
25-Król władysław stracił konia
I z rozpędem padł na ziemię
Pod naporem wroga skonał
Wraz z rycerstwem stanął w niebie
26-Zbezczeszczoną głowę króla
Turcy zatknęli na pice
Węgrzy niczym pszczoły z ula
Uciekali w dal, w panice
27-Potem z piórem siadł pod skarpą
Mnich uczony, stary skryba
Warto było czy nie warto
Odwrót lepszy byłby chyba
28-Chrzanił zacny zjadacz chleba
Czas nad nami wartko goni
I tak przecież umrzeć trzeba
To już lepiej tak jak oni
29-Zresztą koniec dzieło wieńczy
Mnich w klasztorze kipnął marnie
A szalony król Warneńczyk
Ma grobowiec w pięknej Warnie
30-I szanują go Bułgarzy
I nas dzięki niemu cenią
Więc na czarnomorskiej plaży
Składam hołd królewskim cieniom
Am
G
Am
Chrzęści zbroja szmelcowana
C
G
Am
Jedzie, jedzie król Władysław
Dm
Am
By pokonać Bisurmana
G
Am
2-Po wąwozach grzmią cykady
Am
G
Am
Koń królewski raźno parska
C
G
Am
Dzielny Węgier Jan Hunyady
Dm
Am
Sprawdza szyki klnąc z madziarska
G
Am
3-Nad wzgórzami wstają zorze
Am
G
Am
Wojsko w marszu rumor czyni
C
G
Am
O już widać czarne morze
Dm
Am
Rzecze Legat Cezarini
G
Am
4-I ruszają gromić pogan
Am
G
Am
W sile szesnastu tysięcy
C
G
Am
A ich okrzyk, tak potężny
Dm
Am
Niczym stary dzwon co dźwięczy
G
Am
5-Król naprędce je śniadanie
Am
G
Am
Jan Hunyady wszedł z łoskotem
C
G
Am
Nawalili wenecjanie
Dm
Am
Wycofują swoją flotę
G
Am
6-Król odstawił kubek z winem
Am
G
Am
Błysk mu strzelił spod powieki
C
G
Am
Wyruszamy za godzinę
Dm
Am
A Wenecji wstyd na wieki
G
Am
7-Wszędzie ruch i gwar panował,
Am
G
Am
Rycerze wsiedli na konie,
C
G
Am
Każdy na śmierć się gotował,
Dm
Am
W pożegnaniu wznieśli dłonie
G
Am
8-Jeszcze Warna w dali drzemie
Am
G
Am
Jeszcze nisko stoi słońce
C
G
Am
A pancerni strzemię w strzemię
Dm
Am
A pancerni koncerz w koncerz
G
Am
9-A pancerni kopia w kopię
Am
G
Am
Ku piaszczystym patrzą brzegom
C
G
Am
No to cześć- daj pyska chłopie
Dm
Am
Rzecze król do Hunyadego
G
Am
10-I trzasnęły jednym trzaskiem
Am
G
Am
Setki przyłbic zatrzaśniętych
C
G
Am
I błysnęły jednym blaskiem
Dm
Am
Setki mieczy wyszarpniętych
G
Am
11-I zadrżała ziemia święta
Am
G
Am
I huknęły dzwony w mieście
C
G
Am
I ruszyli najpierw stępa
Dm
Am
Potem kłusem, cwałem wreszcie
G
Am
12-A Janczarzy zaprzedańcy
Am
G
Am
Atakują Węgrów batem
C
G
Am
A szalony król Warneńczyk
Dm
Am
Dla większości stał się katem
G
Am
13-Amurat ominął skrzydło
Am
G
Am
I uderzył w Bobrzyckiego
C
G
Am
A w burnusach dzikie bydło
Dm
Am
Jęło bić się na całego
G
Am
14-Sześć tysięcy oturaków
Am
G
Am
Uderzyło na Frankbana
C
G
Am
A Słoweniec wraz z Biskupem
Dm
Am
Rzucił wszystkich na kolana
G
Am
15-Biskup Szymon w kontrataku
Am
G
Am
Rzucił bić się za Rozgonie,
C
G
Am
Lecz padł ze swym wojskiem w krzyku
Dm
Am
Pianą krwawą pluły konie.
G
Am
16-Lech Bobrzycki zbiera wojsko
Am
G
Am
I za wrogiem się rozgląda,
C
G
Am
Pot ociera z czoła ciężko,
Dm
Am
Wpada jazda na wielbłądach
G
Am
17-Konie rżą zaraz w popłochu,
Am
G
Am
Widząc z garbem stwory dziwne
C
G
Am
Turcy jadą na Wołochów
Dm
Am
Zagęszczając dziką bitwę
G
Am
18-Pędzi do króla posłaniec
Am
G
Am
Cały we krwi ubabrany
C
G
Am
Rzecze: Najjaśniejszy Panie
Dm
Am
Lech Bobrzycki usiekany
G
Am
19-Czoło marszczy się królewskie
Am
G
Am
Za kompanów tą niedolę
C
G
Am
Władysław do wojska rzecze:
Dm
Am
Ja od sromu śmierć dziś wolę
G
Am
20-Spina swego konia w cwale
Am
G
Am
Widząc wojska swe w agonii
C
G
Am
I w bitewnym pędząc szale
Dm
Am
Wrzeszczy: żołnierze do broni
G
Am
21-Strzaskane padają kopie,
Am
G
Am
Miecze oraz mizykordie,
C
G
Am
Jeszcze pięść żelazna łupie
Dm
Am
Grając wojenną melodię
G
Am
22-W sile pięciuset rycerstwa
Am
G
Am
Ruszył młody król na pogan
C
G
Am
I nie tracąc wcale męstwa
Dm
Am
Pędząc modlił się do Boga
G
Am
23-Poszła dzielna polska jazda
Am
G
Am
Poszli Węgrzy niczym diabli
C
G
Am
Jak stalowa ostra drzazga
Dm
Am
Jak błyszczące ostrze szabli
G
Am
24-I widziano jak lecieli
Am
G
Am
Pędem dzikim i szalonym
C
G
Am
I widziano jak tonęli
Dm
Am
W morzu Turków niezmierzonym
G
Am
25-Król władysław stracił konia
Am
G
Am
I z rozpędem padł na ziemię
C
G
Am
Pod naporem wroga skonał
Dm
Am
Wraz z rycerstwem stanął w niebie
G
Am
26-Zbezczeszczoną głowę króla
Am
G
Am
Turcy zatknęli na pice
C
G
Am
Węgrzy niczym pszczoły z ula
Dm
Am
Uciekali w dal, w panice
G
Am
27-Potem z piórem siadł pod skarpą
Am
G
Am
Mnich uczony, stary skryba
C
G
Am
Warto było czy nie warto
Dm
Am
Odwrót lepszy byłby chyba
G
Am
28-Chrzanił zacny zjadacz chleba
Am
G
Am
Czas nad nami wartko goni
C
G
Am
I tak przecież umrzeć trzeba
Dm
Am
To już lepiej tak jak oni
G
Am
29-Zresztą koniec dzieło wieńczy
Am
G
Am
Mnich w klasztorze kipnął marnie
C
G
Am
A szalony król Warneńczyk
Dm
Am
Ma grobowiec w pięknej Warnie
G
Am
30-I szanują go Bułgarzy
Am
G
Am
I nas dzięki niemu cenią
C
G
Am
Więc na czarnomorskiej plaży
Dm
Am
Składam hołd królewskim cieniom
G
Am
1-Lśni chorągiew pozłocista
Chrzęści zbroja szmelcowana
Jedzie, jedzie król Władysław
By pokonać Bisurmana
2-Po wąwozach grzmią cykady
Koń królewski raźno parska
Dzielny Węgier Jan Hunyady
Sprawdza szyki klnąc z madziarska
3-Nad wzgórzami wstają zorze
Wojsko w marszu rumor czyni
O już widać czarne morze
Rzecze Legat Cezarini
4-I ruszają gromić pogan
W sile szesnastu tysięcy
A ich okrzyk, tak potężny
Niczym stary dzwon co dźwięczy
5-Król naprędce je śniadanie
Jan Hunyady wszedł z łoskotem
Nawalili wenecjanie
Wycofują swoją flotę
6-Król odstawił kubek z winem
Błysk mu strzelił spod powieki
Wyruszamy za godzinę
A Wenecji wstyd na wieki
7-Wszędzie ruch i gwar panował,
Rycerze wsiedli na konie,
Każdy na śmierć się gotował,
W pożegnaniu wznieśli dłonie
8-Jeszcze Warna w dali drzemie
Jeszcze nisko stoi słońce
A pancerni strzemię w strzemię
A pancerni koncerz w koncerz
9-A pancerni kopia w kopię
Ku piaszczystym patrzą brzegom
No to cześć- daj pyska chłopie
Rzecze król do Hunyadego
10-I trzasnęły jednym trzaskiem
Setki przyłbic zatrzaśniętych
I błysnęły jednym blaskiem
Setki mieczy wyszarpniętych
11-I zadrżała ziemia święta
I huknęły dzwony w mieście
I ruszyli najpierw stępa
Potem kłusem, cwałem wreszcie
12-A Janczarzy zaprzedańcy
Atakują Węgrów batem
A szalony król Warneńczyk
Dla większości stał się katem
13-Amurat ominął skrzydło
I uderzył w Bobrzyckiego
A w burnusach dzikie bydło
Jęło bić się na całego
14-Sześć tysięcy oturaków
Uderzyło na Frankbana
A Słoweniec wraz z Biskupem
Rzucił wszystkich na kolana
15-Biskup Szymon w kontrataku
Rzucił bić się za Rozgonie,
Lecz padł ze swym wojskiem w krzyku
Pianą krwawą pluły konie.
16-Lech Bobrzycki zbiera wojsko
I za wrogiem się rozgląda,
Pot ociera z czoła ciężko,
Wpada jazda na wielbłądach
17-Konie rżą zaraz w popłochu,
Widząc z garbem stwory dziwne
Turcy jadą na Wołochów
Zagęszczając dziką bitwę
18-Pędzi do króla posłaniec
Cały we krwi ubabrany
Rzecze: Najjaśniejszy Panie
Lech Bobrzycki usiekany
19-Czoło marszczy się królewskie
Za kompanów tą niedolę
Władysław do wojska rzecze:
Ja od sromu śmierć dziś wolę
20-Spina swego konia w cwale
Widząc wojska swe w agonii
I w bitewnym pędząc szale
Wrzeszczy: żołnierze do broni
21-Strzaskane padają kopie,
Miecze oraz mizykordie,
Jeszcze pięść żelazna łupie
Grając wojenną melodię
22-W sile pięciuset rycerstwa
Ruszył młody król na pogan
I nie tracąc wcale męstwa
Pędząc modlił się do Boga
23-Poszła dzielna polska jazda
Poszli Węgrzy niczym diabli
Jak stalowa ostra drzazga
Jak błyszczące ostrze szabli
24-I widziano jak lecieli
Pędem dzikim i szalonym
I widziano jak tonęli
W morzu Turków niezmierzonym
25-Król władysław stracił konia
I z rozpędem padł na ziemię
Pod naporem wroga skonał
Wraz z rycerstwem stanął w niebie
26-Zbezczeszczoną głowę króla
Turcy zatknęli na pice
Węgrzy niczym pszczoły z ula
Uciekali w dal, w panice
27-Potem z piórem siadł pod skarpą
Mnich uczony, stary skryba
Warto było czy nie warto
Odwrót lepszy byłby chyba
28-Chrzanił zacny zjadacz chleba
Czas nad nami wartko goni
I tak przecież umrzeć trzeba
To już lepiej tak jak oni
29-Zresztą koniec dzieło wieńczy
Mnich w klasztorze kipnął marnie
A szalony król Warneńczyk
Ma grobowiec w pięknej Warnie
30-I szanują go Bułgarzy
I nas dzięki niemu cenią
Więc na czarnomorskiej plaży
Składam hołd królewskim cieniom
Am
G
Am
Chrzęści zbroja szmelcowana
C
G
Am
Jedzie, jedzie król Władysław
Dm
Am
By pokonać Bisurmana
G
Am
2-Po wąwozach grzmią cykady
Koń królewski raźno parska
Dzielny Węgier Jan Hunyady
Sprawdza szyki klnąc z madziarska
3-Nad wzgórzami wstają zorze
Wojsko w marszu rumor czyni
O już widać czarne morze
Rzecze Legat Cezarini
4-I ruszają gromić pogan
W sile szesnastu tysięcy
A ich okrzyk, tak potężny
Niczym stary dzwon co dźwięczy
5-Król naprędce je śniadanie
Jan Hunyady wszedł z łoskotem
Nawalili wenecjanie
Wycofują swoją flotę
6-Król odstawił kubek z winem
Błysk mu strzelił spod powieki
Wyruszamy za godzinę
A Wenecji wstyd na wieki
7-Wszędzie ruch i gwar panował,
Rycerze wsiedli na konie,
Każdy na śmierć się gotował,
W pożegnaniu wznieśli dłonie
8-Jeszcze Warna w dali drzemie
Jeszcze nisko stoi słońce
A pancerni strzemię w strzemię
A pancerni koncerz w koncerz
9-A pancerni kopia w kopię
Ku piaszczystym patrzą brzegom
No to cześć- daj pyska chłopie
Rzecze król do Hunyadego
10-I trzasnęły jednym trzaskiem
Setki przyłbic zatrzaśniętych
I błysnęły jednym blaskiem
Setki mieczy wyszarpniętych
11-I zadrżała ziemia święta
I huknęły dzwony w mieście
I ruszyli najpierw stępa
Potem kłusem, cwałem wreszcie
12-A Janczarzy zaprzedańcy
Atakują Węgrów batem
A szalony król Warneńczyk
Dla większości stał się katem
13-Amurat ominął skrzydło
I uderzył w Bobrzyckiego
A w burnusach dzikie bydło
Jęło bić się na całego
14-Sześć tysięcy oturaków
Uderzyło na Frankbana
A Słoweniec wraz z Biskupem
Rzucił wszystkich na kolana
15-Biskup Szymon w kontrataku
Rzucił bić się za Rozgonie,
Lecz padł ze swym wojskiem w krzyku
Pianą krwawą pluły konie.
16-Lech Bobrzycki zbiera wojsko
I za wrogiem się rozgląda,
Pot ociera z czoła ciężko,
Wpada jazda na wielbłądach
17-Konie rżą zaraz w popłochu,
Widząc z garbem stwory dziwne
Turcy jadą na Wołochów
Zagęszczając dziką bitwę
18-Pędzi do króla posłaniec
Cały we krwi ubabrany
Rzecze: Najjaśniejszy Panie
Lech Bobrzycki usiekany
19-Czoło marszczy się królewskie
Za kompanów tą niedolę
Władysław do wojska rzecze:
Ja od sromu śmierć dziś wolę
20-Spina swego konia w cwale
Widząc wojska swe w agonii
I w bitewnym pędząc szale
Wrzeszczy: żołnierze do broni
21-Strzaskane padają kopie,
Miecze oraz mizykordie,
Jeszcze pięść żelazna łupie
Grając wojenną melodię
22-W sile pięciuset rycerstwa
Ruszył młody król na pogan
I nie tracąc wcale męstwa
Pędząc modlił się do Boga
23-Poszła dzielna polska jazda
Poszli Węgrzy niczym diabli
Jak stalowa ostra drzazga
Jak błyszczące ostrze szabli
24-I widziano jak lecieli
Pędem dzikim i szalonym
I widziano jak tonęli
W morzu Turków niezmierzonym
25-Król władysław stracił konia
I z rozpędem padł na ziemię
Pod naporem wroga skonał
Wraz z rycerstwem stanął w niebie
26-Zbezczeszczoną głowę króla
Turcy zatknęli na pice
Węgrzy niczym pszczoły z ula
Uciekali w dal, w panice
27-Potem z piórem siadł pod skarpą
Mnich uczony, stary skryba
Warto było czy nie warto
Odwrót lepszy byłby chyba
28-Chrzanił zacny zjadacz chleba
Czas nad nami wartko goni
I tak przecież umrzeć trzeba
To już lepiej tak jak oni
29-Zresztą koniec dzieło wieńczy
Mnich w klasztorze kipnął marnie
A szalony król Warneńczyk
Ma grobowiec w pięknej Warnie
30-I szanują go Bułgarzy
I nas dzięki niemu cenią
Więc na czarnomorskiej plaży
Składam hołd królewskim cieniom
Correction +0 -3
Status: RejectedValue: 2 karma points
Votes and comments
Chords History
Piotererek Gaming
No proszę jeden akord a jak zmienia od teraz zwrotki
aGa
CGC
da
Ga
Correction
7 months ago
|
|
Piotr Rakoczy
Poprawiłem akordy , umieściłem je w odpowiednich miejscach zamiast obok tekstu.
bicie:
1,2,4 wers : DDG DDG DDGGDG
3 wers DDGGDG DDGGDG
Correction
2 months ago
|
|
Voted to reject with -70 points 8 months ago
Voted to reject with -20 points 8 months ago
Voted to reject with -70 points 8 months ago