Bez słów Piosenki Harcerskie
He sent the correction
Eliza Pyżyk
4 years ago
Instrument:
Lyrics
Guitar
Chodzą ulicami ludzie
Maj przechodzą lipiec, grudzień
Zagubieni wśród ulic bram
Przemarznięte grzeją dłonie
Dokądś pędzą, za czymś gonią
I budują wciąż domki z kart.
A tam w mech odziany w kamień
Tak zaduma w wiatru graniu
Tam powietrze ma inny smak.
Porzuć kroków rytm na bruku
Spróbuj znajdziesz jeśli szukasz
Zechcesz nowy świat, własny świat.
Płyną ludzie miastem szarzy
Pozbawieni złudzeń, marzeń
Omijając wiąż główny nurt.
Kryją się w swych norach krecich
I śnic nawet o karecie
Co lśni złotem nie potrafią już.
A tam w mech...
Żyją ludzie asfalt depczą
Nikt nie krzyknie, każdy szepce
Drzwi zamknięte zaklepany krąg.
Tylko czasem kropla z oczu
Po policzku w dół się stoczy
I to dziwne drżenie rąk.
A tam w mech...
Chodzą ulicami ludzie G D
Maj przechodzą lipiec, grudzień e h
Zagubieni wśród ulic bram C G D
Przemarznięte grzeją dłonie G D
Dokądś pędzą, za czymś gonią e h
I budują wciąż domki z kart. C G D
REF:A tam w mech odziany w kamień C G
Tak zaduma w wiatru graniu C G
Tam powietrze ma inny smak. C G D
Porzuć kroków rytm na bruku C G
Spróbuj znajdziesz jeśli szukasz C G
Zechcesz nowy świat, własny świat. C G D
Płyną ludzie miastem szarzy
Pozbawieni złudzeń, marzeń
Omijając wiąż główny nurt.
Kryją się w swych norach krecich
I śnic nawet o karecie
Co lśni złotem nie potrafią już.
A tam w mech...
Żyją ludzie asfalt depczą
Nikt nie krzyknie, każdy szepce
Drzwi zamknięte zaklepany krąg.
Tylko czasem kropla z oczu
Po policzku w dół się stoczy
I to dziwne drżenie rąk.
A tam w mech...
Chodzą ulicami ludzie
Maj przechodzą lipiec, grudzień
Zagubieni wśród ulic bram
Przemarznięte grzeją dłonie
Dokądś pędzą, za czymś gonią
I budują wciąż domki z kart.
REF:A tam w mech odziany w kamień
Tak zaduma w wiatru graniu
Tam powietrze ma inny smak.
Porzuć kroków rytm na bruku
Spróbuj znajdziesz jeśli szukasz
Zechcesz nowy świat, własny świat.
Płyną ludzie miastem szarzy
Pozbawieni złudzeń, marzeń
Omijając wiąż główny nurt.
Kryją się w swych norach krecich
I śnic nawet o karecie
Co lśni złotem nie potrafią już.
A tam w mech...
Żyją ludzie asfalt depczą
Nikt nie krzyknie, każdy szepce
Drzwi zamknięte zaklepany krąg.
Tylko czasem kropla z oczu
Po policzku w dół się stoczy
I to dziwne drżenie rąk.
A tam w mech...
G
D
Maj przechodzą lipiec, grudzień
Em
Bm
Zagubieni wśród ulic bram
C
G
D
Przemarznięte grzeją dłonie
G
D
Dokądś pędzą, za czymś gonią
Em
Bm
I budują wciąż domki z kart.
C
G
D
REF:A tam w mech odziany w kamień
C
G
Tak zaduma w wiatru graniu
C
G
Tam powietrze ma inny smak.
C
G
D
Porzuć kroków rytm na bruku
C
G
Spróbuj znajdziesz jeśli szukasz
C
G
Zechcesz nowy świat, własny świat.
C
G
D
Płyną ludzie miastem szarzy
Pozbawieni złudzeń, marzeń
Omijając wiąż główny nurt.
Kryją się w swych norach krecich
I śnic nawet o karecie
Co lśni złotem nie potrafią już.
A tam w mech...
Żyją ludzie asfalt depczą
Nikt nie krzyknie, każdy szepce
Drzwi zamknięte zaklepany krąg.
Tylko czasem kropla z oczu
Po policzku w dół się stoczy
I to dziwne drżenie rąk.
A tam w mech...
Chodzą ulicami ludzie
Maj przechodzą lipiec, grudzień
Zagubieni wśród ulic bram
Przemarznięte grzeją dłonie
Dokądś pędzą, za czymś gonią
I budują wciąż domki z kart.
A tam w mech odziany w kamień
Tak zaduma w wiatru graniu
Tam powietrze ma inny smak.
Porzuć kroków rytm na bruku
Spróbuj znajdziesz jeśli szukasz
Zechcesz nowy świat, własny świat.
Płyną ludzie miastem szarzy
Pozbawieni złudzeń, marzeń
Omijając wiąż główny nurt.
Kryją się w swych norach krecich
I śnic nawet o karecie
Co lśni złotem nie potrafią już.
A tam w mech...
Żyją ludzie asfalt depczą
Nikt nie krzyknie, każdy szepce
Drzwi zamknięte zaklepany krąg.
Tylko czasem kropla z oczu
Po policzku w dół się stoczy
I to dziwne drżenie rąk.
A tam w mech...
Maj przechodzą lipiec, grudzień
Zagubieni wśród ulic bram
Przemarznięte grzeją dłonie
Dokądś pędzą, za czymś gonią
I budują wciąż domki z kart.
A tam w mech odziany w kamień
Tak zaduma w wiatru graniu
Tam powietrze ma inny smak.
Porzuć kroków rytm na bruku
Spróbuj znajdziesz jeśli szukasz
Zechcesz nowy świat, własny świat.
Płyną ludzie miastem szarzy
Pozbawieni złudzeń, marzeń
Omijając wiąż główny nurt.
Kryją się w swych norach krecich
I śnic nawet o karecie
Co lśni złotem nie potrafią już.
A tam w mech...
Żyją ludzie asfalt depczą
Nikt nie krzyknie, każdy szepce
Drzwi zamknięte zaklepany krąg.
Tylko czasem kropla z oczu
Po policzku w dół się stoczy
I to dziwne drżenie rąk.
A tam w mech...
Correction +0 -4
Status: RejectedValue: 18 karma points
Votes and comments
Chords History
Redakcja
We received 7 years ago |
|
Voted to reject with -30 points 4 years ago
Voted to reject with -30 points 4 years ago
Voted to reject with -50 points 4 years ago
Voted to reject with -50 points 4 years ago
Akordy powinny znajdywać się nad tektem. 4 years ago
poza tym już jest w piosenkach turystycznych i jeszcze pod innym wykonawcą (tam bez chwytów) 4 years ago