Strażnik snu Republika

Contributed
Maciej
Maciej
4 years ago
This song has one published interpretation
Text author: Grzegorz Ciechowski
Composer: Grzegorz Ciechowski, Zbigniew Krzywański
Album: Masakra
Year: 1998
Instrument: Lyrics

Contents

o drugiej dziesięć
księżyc
liznął ucho twe
tak bardzo szybko
nie złapałem go za język
o czwartej pięć
to słońce
we włosach twych
urządziło sobie
legowisko dla promieni

a ja cię pilnuję
towarzystwo gonię podejrzane
które tu nad ranem
ściąga patrzeć jak śpisz
wcale się nie dziwię
jest to nawet zrozumiałe lecz
lecz nie mogą cię obudzić
a widzę jak nad tobą

nad tobą się unoszą
nad tobą się unoszą
nad tobą płyną wolno moje sny
nad tobą się unoszą
nad tobą się unoszą
nad tobą płyną wolno moje sny
nad tobą się unoszą
nad tobą się unoszą
nad tobą płyną wolno moje sny
i pewnie teraz o mnie śnisz

tuż po północy
wpadła do ciebie ćma
wybacz ale
wyprosiłem ją na wieki
masz pozdrowienia
od najbliższych gwiazd
to Droga Mleczna
pozdrawia twoje piersi

nad tobą się unoszą
nad tobą się unoszą
nad tobą płyną wolno moje sny
nad tobą się unoszą
nad tobą się unoszą
nad tobą płyną wolno moje sny
nad tobą się unoszą
nad tobą się unoszą
nad tobą płyną wolno moje sny
i pewnie teraz o mnie śnisz


New Submission +3 -0

Status: Approved
Value: 2 karma points

Votes and comments

  • jastrzef
    jastrzef

    Voted to approve with 70 points 4 years ago

  • radecek
    radecek

    Voted to approve with 20 points 4 years ago

  • Rocky
    Rocky

    Voted to approve with 50 points 4 years ago

anonim

Chords History

Maciej
New Submission 4 years ago