Modlitwa Bułat Okudżawa
3 years ago
Comment: korekta akordów
Comment: korekta akordów
Instrument:
Guitar
Tuning:
E A D G B E
The Tonal Key:
Am
Tuning:
The Tonal Key:
Dopóki nam Ziemia kręci się, dopóki jest tak czy siak a d E7 a
Panie, ofiaruj każdemu z nas, czego mu w życiu brak: C d G C
mędrca obdaruj głową, tchórzowi dać konia chciej, A d H7 E7
sypnij grosza szczęściarzom... I mnie w opiece swej miej. a d G E7 a
Dopóki Ziemia obraca się, o Panie nasz, na Twój znak
tym, którzy pragną władzy, niech władza ta pójdzie w smak,
daj szczodrobliwym odetchnąć, raz niech zapłacą mniej,
daj Kainowi skruchę... I mnie w opiece swej miej.
Ja wiem, że Ty wszystko możesz, ja wierzę w Twą moc i gest,
jak wierzy zabity żołnierz, że w siódmym niebie jest,
jak zmysł każdy chłonie z wiarą, Twój ledwie słyszalny głos,
jak wszyscy wierzymy w Ciebie, nie wiedząc, co niesie los.
Panie zielonooki, mój Boże jedyny, spraw
- dopóki nam Ziemia toczy się, zdumiona obrotem spraw,
dopóki czasu i prochu wciąż jeszcze wystarcza jej
- daj każdemu po trochu... I mnie w opiece swej miej.
Dopóki nam Ziemia kręci się, dopóki jest tak czy siak a d E7 a
Panie, ofiaruj każdemu z nas, czego mu w życiu brak: A d G C E
mędrca obdaruj głową, tchórzowi dać konia chciej, a A d d6 H E
sypnij grosza szczęściarzom... I mnie w opiece swej miej. a A d d6 E a
Dopóki Ziemia obraca się, o Panie nasz, na Twój znak
tym, którzy pragną władzy, niech władza ta pójdzie w smak,
daj szczodrobliwym odetchnąć, raz niech zapłacą mniej,
daj Kainowi skruchę... I mnie w opiece swej miej.
Ja wiem, że Ty wszystko możesz, ja wierzę w Twą moc i gest,
jak wierzy zabity żołnierz, że w siódmym niebie jest,
jak zmysł każdy chłonie z wiarą, Twój ledwie słyszalny głos,
jak wszyscy wierzymy w Ciebie, nie wiedząc, co niesie los.
Panie zielonooki, mój Boże jedyny, spraw
- dopóki nam Ziemia toczy się, zdumiona obrotem spraw,
dopóki czasu i prochu wciąż jeszcze wystarcza jej
- daj każdemu po trochu... I mnie w opiece swej miej.
Dopóki nam Ziemia kręci się, dopóki jest tak czy siak
Panie, ofiaruj każdemu z nas, czego mu w życiu brak:
mędrca obdaruj głową, tchórzowi dać konia chciej,
sypnij grosza szczęściarzom... I mnie w opiece swej miej.
Dopóki Ziemia obraca się, o Panie nasz, na Twój znak
tym, którzy pragną władzy, niech władza ta pójdzie w smak,
daj szczodrobliwym odetchnąć, raz niech zapłacą mniej,
daj Kainowi skruchę... I mnie w opiece swej miej.
Ja wiem, że Ty wszystko możesz, ja wierzę w Twą moc i gest,
jak wierzy zabity żołnierz, że w siódmym niebie jest,
jak zmysł każdy chłonie z wiarą, Twój ledwie słyszalny głos,
jak wszyscy wierzymy w Ciebie, nie wiedząc, co niesie los.
Panie zielonooki, mój Boże jedyny, spraw
- dopóki nam Ziemia toczy się, zdumiona obrotem spraw,
dopóki czasu i prochu wciąż jeszcze wystarcza jej
- daj każdemu po trochu... I mnie w opiece swej miej.
Am
Dm
E7
Am
Panie, ofiaruj każdemu z nas, czego mu w życiu brak:
A
Dm
G
C
E
mędrca obdaruj głową, tchórzowi dać konia chciej,
Am
A
Dm
Dm6
B
E
sypnij grosza szczęściarzom... I mnie w opiece swej miej.
Am
A
Dm
Dm6
E
Am
Dopóki Ziemia obraca się, o Panie nasz, na Twój znak
tym, którzy pragną władzy, niech władza ta pójdzie w smak,
daj szczodrobliwym odetchnąć, raz niech zapłacą mniej,
daj Kainowi skruchę... I mnie w opiece swej miej.
Ja wiem, że Ty wszystko możesz, ja wierzę w Twą moc i gest,
jak wierzy zabity żołnierz, że w siódmym niebie jest,
jak zmysł każdy chłonie z wiarą, Twój ledwie słyszalny głos,
jak wszyscy wierzymy w Ciebie, nie wiedząc, co niesie los.
Panie zielonooki, mój Boże jedyny, spraw
- dopóki nam Ziemia toczy się, zdumiona obrotem spraw,
dopóki czasu i prochu wciąż jeszcze wystarcza jej
- daj każdemu po trochu... I mnie w opiece swej miej.
Dopóki nam Ziemia kręci się, dopóki jest tak czy siak
Am
Dm
E7
Am
Panie, ofiaruj każdemu z nas, czego mu w życiu brak:
C
Dm
G
C
mędrca obdaruj głową, tchórzowi dać konia chciej,
A
Dm
B7
E7
sypnij grosza szczęściarzom... I mnie w opiece swej miej.
Am
Dm
G
E7
Am
Dopóki Ziemia obraca się, o Panie nasz, na Twój znak
tym, którzy pragną władzy, niech władza ta pójdzie w smak,
daj szczodrobliwym odetchnąć, raz niech zapłacą mniej,
daj Kainowi skruchę... I mnie w opiece swej miej.
Ja wiem, że Ty wszystko możesz, ja wierzę w Twą moc i gest,
jak wierzy zabity żołnierz, że w siódmym niebie jest,
jak zmysł każdy chłonie z wiarą, Twój ledwie słyszalny głos,
jak wszyscy wierzymy w Ciebie, nie wiedząc, co niesie los.
Panie zielonooki, mój Boże jedyny, spraw
- dopóki nam Ziemia toczy się, zdumiona obrotem spraw,
dopóki czasu i prochu wciąż jeszcze wystarcza jej
- daj każdemu po trochu... I mnie w opiece swej miej.
Correction +2 -0
Status: ApprovedValue: 1 karma points
Voted to approve with 30 points 3 years ago
Voted to approve with 30 points 3 years ago
He marked it as a small amendment 3 years ago
the moderator accepted the study 3 years ago