Frajer księżyc Big Dance

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Skończona robota, bo to dziś sobota,
Rejwach w gołębnikach, piwko po sklepikach.
Malowane lale idą w Polskę szaleć,
Wieczór już "Pod Karpiem" za kieszenie szarpie.

Zabawy nie ma, nie ma, choć płacone
I nie kołysze knajpa się jak okręt.
Zabawa jeszcze będzie, siadaj, koleś,
Zaczekaj, niech no przyjdą chłopcy z Mokrej. Je!

Zabawa jeszcze będzie, siadaj koleś,
Zaczekaj, niech no przyjdą chłopcy z Mokrej. A jak!

Przyjdą obojętnie, piwko – bardzo chętnie,
Siądą ładnie, grzecznie, krawat – niekoniecznie.
Patrzą, jakiś frajer Kaśce wstawia bajer.
Mowę zakładają: „Zjeżdżaj stąd jak zając!
Zabawa będzie, zjeżdżaj stąd, frajerze,
Bo zakołysze knajpa się jak okręt,
A ty pod stołem, koleś, będziesz leżeć, a jak,
Bo nie lubiłeś słuchać chłopców z Mokrej. Je!
Rżnij pan, panie Zielonka, rżnij pan!
A ty pod stołem, koleś, będziesz leżeć,
Bo nie lubiłeś słuchać chłopców z Mokrej, a jak!”.

No i frajer leży tam, gdzie się należy.
Kaśka tańczy z Lolkiem, księżyc świeci w oknie,
Robi do niej oko. Hej, księżycu blady,
Jej nie weźmiesz na to. Zjeżdżaj stąd, fajtłapo.
Urodę twoją możem nadwyrężyć
I zakołysze knajpa się jak okręt,
Bo co też ma do Kaśki frajer księżyc,
Jak ona nasza Kaśka – chłopców z Mokrej, je!
Bo co też ma do Kaśki frajer księżyc,
Jak ona nasza Kaśka – chłopców z Mokrej. Je!

La la la, la la la la, la la la la,
Laj la la, la la la la, la la la la,
Laj la la, la la la la, la la la la,
Laj la la, la la la la, la la la la. Ole!
Urodę twoją możem nadwyrężyć, ojojej,
I zakołysze knajpa się jak okręt,
Bo co też ma do Kaśki frajer księżyc,
Jak ona nasza Kaśka – chłopców z Mokrej, a jak, hej!




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim