No i stało się
Jakby wielki szlem
Wyszedł nam
Nie wiadomo jak
Przyszła miłość ta
Z głupia frant

Kochanie, weźmy ją
Póki co, póki jest
Kochanie, bierzmy ją
Skoro los miał ten gest

Nie ma sensu już
Tracić wielu słów
Wahać się
Choćby nawet czort
Był wmieszany w to
Pal go sześć

Kochanie, bierzmy ją
Weźmy ją jak talizman i
Chowajmy na mniej szczęśliwe dni

Kochanie, weźmy ją
Póki co, póki jest
Kochanie, bierzmy ją
Skoro los miał ten gest

Kochanie, bierzmy ją
Weźmy ją jak talizman i
Chowajmy na mniej szczęśliwe dni

No i stało się
Nie do wiary, że
Kochasz tak
Jak zgubiony (?) grosz
Wpadła nam do rąk
Miłość ta

Kochanie, weźmy ją
Póki co, póki jest
Kochanie, bierzmy ją
Skoro los miał ten gest

No i stało się
Jakby wielki szlem
Wyszedł nam
Czym ta miłość jest
Czy to fart czy pech
Powie czas

Na razie bierzmy ją
Weźmy ją jak talizman i
Chowajmy na mniej szczęśliwe dni

Chowajmy na mniej szczęśliwe dni