Podróż donikąd Ada Gostkowska
Lyrics
Mkną donikąd różnych ras ludzie
gdzieś ich goni czas
z torebkami z walizkami, chodzą, biegną wyczerpani
tak bez celu szybko mkną
dzień za dniem, miesiąc, rok
zamyśleni i zmęczeni płyną
jak po niebie obłok
Czasem stanie ktoś na chwilę, by odpocząć trochę
i zastanowić się czy warto pędzić po kres życia dni
i popatrzeć wokół siebie kim się jest i co się ma
i pomyśleć czy naprawdę siebie każdy dobrze zna
siebie każdy dobrze zna
Mkną donikąd różnych ras ludzie
gdzieś ich goni czas
Już go mają coraz mniej, już jest krótszy życia bieg
i nadziei nie ma już, meta życia jest tuż tuż
nowy wyścig zacząć czas, wyścig śmierci czeka nas
Więc może zacząć żyć już czas
gdzieś ich goni czas
z torebkami z walizkami, chodzą, biegną wyczerpani
tak bez celu szybko mkną
dzień za dniem, miesiąc, rok
zamyśleni i zmęczeni płyną
jak po niebie obłok
Czasem stanie ktoś na chwilę, by odpocząć trochę
i zastanowić się czy warto pędzić po kres życia dni
i popatrzeć wokół siebie kim się jest i co się ma
i pomyśleć czy naprawdę siebie każdy dobrze zna
siebie każdy dobrze zna
Mkną donikąd różnych ras ludzie
gdzieś ich goni czas
Już go mają coraz mniej, już jest krótszy życia bieg
i nadziei nie ma już, meta życia jest tuż tuż
nowy wyścig zacząć czas, wyścig śmierci czeka nas
Więc może zacząć żyć już czas
Rate this interpretation
Most popular songs Ada Gostkowska
- 1 Okularnicy
- 2 Ty
- 3 Żyj mój świecie
- 4 Mój pierwszy bal
- 5 Cyrk podziemny
- 6 Podróż donikąd
- 7 Kolęda
- 8 Dwa serca
- 9 Małgośka
- 10 Sztuczny miód
- 11 Nie żałuję
- 12 Niech żyje bal