Niedziela ZMAZA
Lyrics
Na obiad znów - schabowe.
Ziemniaki pół… -surowe.
Nie, nie będę jadł bo mam już dość,
Ta niedziela daje mi w kość,
To kolejny dzień, gdy dostaje w łeb
I ogarnia mnie paniczna złość.
Bo bo bo bo
Wieczoraaaa, niedzielaaaa
Kołnierzyk wciąż uwiera,
Nie ubiorę się bo mam już dość,
Ta niedziela daje mi w kość,
To kolejny dzień, gdy dostaje w łeb
I ogarnia mnie paniczna złość.
Ziemniaki pół… -surowe.
Nie, nie będę jadł bo mam już dość,
Ta niedziela daje mi w kość,
To kolejny dzień, gdy dostaje w łeb
I ogarnia mnie paniczna złość.
Bo bo bo bo
Wieczoraaaa, niedzielaaaa
Kołnierzyk wciąż uwiera,
Nie ubiorę się bo mam już dość,
Ta niedziela daje mi w kość,
To kolejny dzień, gdy dostaje w łeb
I ogarnia mnie paniczna złość.
Rate this interpretation
contributions:
Most popular songs ZMAZA
- 1 Jah
- 2 Co się tak gapisz
- 3 Wariat (Психопат)
- 4 Wariat
- 5 Wakacje w Iraku
- 6 To nie ja
- 7 Strach
- 8 Stało się
- 9 Sex w szkole
- 10 Sam na Sam
- 11 Robot
- 12 Przebój
- 13 Po co?
- 14 Pitbull
- 15 Nowy dzień
- 16 Niedziela
- 17 Nie chcę
- 18 Na ławie
- 19 Ludzie
- 20 Kiedy jest ci źle