Rock the city Zła obsesja

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Nie boję się, bo nie ma się co bać
Nie jestem tutaj po to, by przy Tobie stać
Wiem co dziś robię, wiem na czym stanę
Zrobię coś, co nie było tutaj grane
Moją pasję, mam ją w sobie, nie odbierze mi jej nikt
Chciałbym dziś wieczorem, coś specjalnego podarować Tobie
Ref. Idziemy ulicami miasta
Czy to ranek jest, czy też wieczór nastał
Tak cała dobę, jak przez całe życie
Gdziekolwiek jesteśmy, rock the city
Poproszę Cię, byś formalnością zajęła się
Tuż obok tajemniczo, ktoś przygląda się
Nie ma zabawy, jeśli w to nie wejdziesz
8 wieczorem, czas stanąć w pierwszym rzędzie
Moją pasję, mam ją w sobie, nie odbierze mi jej nikt
Chciałbym dziś wieczorem, coś specjalnego podarować Tobie
Ref. Idziemy ulicami miasta
Czy to ranek jest, czy też wieczór nastał
Tak cała dobę, jak przez całe życie
Gdziekolwiek jesteśmy, /rock the city/x3 /x3



Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim