0
0

Ballada o szkutniku Zamojski Witold

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Redakcja
    1 favorite
Raz w piękny i słoneczny dzień,                         A
Na wiosnę, gdyś zbyt wcześnie wstał,                    E
Spojrzałeś na morza błękitu cień                        D A
I w ramiona Cię, tak jak mnie, nastrój nostalgii brał.  E E7 A
I pomyślałeś: Gdyby tak ochoczo się wziąć do pracy,     A E
Zbudować sobie piękny jacht                             D
I sprawdzić to, potwierdzić, co                         A E
Dla Ciebie dzisiaj on znaczy.                           E E7 A

Ref:
A Ty zęzy liż i burty drzyj,                            C
I niech Cię laminatu zżera tęgi smród,                  G
A w nosie stale kręci mahoniu pył                       F C
I młotek w palec, drzazga w oko,                        G
Gwóźdź w kolano, piła w rękę, bylebyś z bólu wył.       C

Po latach piętnastu powstanie bryg,
Z wyglądu będzie istny cud,
Lecz wtedy powie inspektor Styk:
"Ten jacht i tak po morzach wspak pływać nie będzie mógł."
I znowu starej prawdy sens nabiera realnych treści,
Bo nawet jeśli nie ma co jeść,
To refren ten, jak superman
Zwycięży i zaszeleści.

Lecz może przypadkiem zdarzyć się,
Że biurokracji miniesz zło.
Przypuszczasz, że to drogi kres,
Lecz mylisz się, bo nie minie Cię kolejnej próby tło.
W Warszawie kilku panów jest
Zamkniętych koło kina "Moskwa"
I oni wciąż, jak jeden mąż
Zakazu wydadzą rozkaz.

W następnych trzech latach przekonasz ich,
Że słuszną drogą kroczysz w przód.
Lecz nagle mundur, zielony w główkach mnich,
Poleci on zawrócić stąd i poprzynosić druków w bród.
A kiedy księżyc przyprószy zarost twój,
Zostaniesz sam na sam z żywiołem.
Bo przez całą noc, korników moc
Zostawi Cię na morzu z kołem.


Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim

Most popular songs Zamojski Witold