C#mReprezentuję głupców, wyF#mchylam Esię z szeAregu
Głupoty całkiem F#msporo, przynajmniej wśród kolegów
I mówiąc w ich imieniu, pierwszy raz tak głośno
To nie jest nasza wina, że trudno nam dorosnąć
Gratulujemy wszystkim, sukcesów zawodowych
I podziwiamy instynkt, co przyniósł Wam dobrobyt
Pragniemy też go poczuć, ja mogę być w tym pierwszym
Mądry nie znaczy lepszy...

Ref:
DIdziemy po swój Edzień, my chłopcy nic nie C#mwarci
Pozwólcie nam Aprzejść.
Na sztandarach śmierć, ten symbol nosi każdy
Nie ważne kim jest.

Chwalimy Wasze dzieci, za przyszłość już na starcie
Po równo czas nam leci, ale w innym standardzie
Nie mamy nic przeciwko, że nic nie ma za darmo
Bezcenna tylko miłość, potrafi nas ogarnąć
Łudzimy się bezpiecznie, tragedii przecież nie ma
W Irlandii w małym mieście, jest praca dla kelnera
Na koniec jeszcze dodam, w imieniu tych najgłupszych
Nie wszystko można kupić...

Ref: x2
Idziemy po swój dzień, my chłopcy nic nie warci
Pozwólcie nam przejść.
Na sztandarach śmierć, ten symbol nosi każdy
Nie ważne kim jest.