Niepowtarzalni Tomasz Wachnowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Płynie tysiąc rzek każda może
Zabrać cię na drugi brzeg
Stoi tysiąc gór czemu życie
Stroi częściej moll niż dur

Pijmy za nasze zdrowie
O tym co naprawdę boli
Nikt nigdy się nie dowie
Pijmy za nasze zdrowie
Jutro może braknie nas

Płynie tysiąc rzek każda może
Zabrać cię na drugi brzeg
Stoi tysiąc gór czemu życie
Stroi częściej moll niż dur

Pijmy za nasze zdrowie
O tym co naprawdę boli
Nikt nigdy się nie dowie
Pijmy za nasze zdrowie
Jutro może braknie nas

Szumi tysiąc mórz
Na tysiącu pustyń
Tylko wiatr i kurz
W niebie tysiąc chmur
Czemu życie stroi częściej
Moll niż dur

Pijmy za nasze zdrowie
O tym co naprawdę boli
Nikt nigdy się nie dowie
Pijmy za nasze zdrowie
Jutro może braknie nas

Gdy się obrazi na nas świat
I cała reszta
Gdy miejsc zabraknie
Nawet w marzeń poczekalni
Gdy już nie będzie nawet ważny
Orzeł reszka
Gdy zostaniemy zawsze
Tak niepowtarzalni

Pijmy za nasze zdrowie
O tym co naprawdę boli
Nikt nigdy się nie dowie
Pijmy za nasze zdrowie
Jutro może braknie nas




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim