Lala Tomasz Olszewski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Był księgowym,
robił wszystko jak należy
znał swą pracą,
miał na imię Jurek-Jerzy.
Żył przykładnie
nie klął, nie pił i nie palił
aż raz nagle,
weszła mu do biura lala.

Ref: 2x
la la la la la la la la
la la la la la la la la

Zaczął biegać,
na siłowni czas swój spędzał
dom zaniedbał
żona to już była jędza.
Myślał tylko
co uczynić by ta lala
miast rachmistrza
w nim mężczyznę chcieć ujrzała.

Ref: 2x
la la la la la la la la
la la la la la la la la

Na solarium
siedział częściej już niż w biurze,
żona z dziećmi
do teściowej się wyniosła
tak na dłużej
kupił auto
aż się ludzie oglądali
ale lala
była zimna jak ze stali

Ref: 2x
la la la la la la la la
la la la la la la la la

Czwarta zwrotka,
więc najwyższy czas na puentę
lala z lodu,
a księgowy czuje miętę
w końcu pyta
ile takie coś kosztuje
lala mówi, on pieniądze defrauduje.

Ref: 4x
la la la la la la la la
la la la la la la la la




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim