0
0

Sonet XLIV Stanisław Sojka

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords penguin
    1 favorite
DGdyby dwa mego ciała ospałe żywiołEmy                A 

GByły polotDną myślą - cóż Emwtedy przestrzenie?          A 

DLotem, jakim niosą się w przestworzach soEmkoły,               A 

GSzybowałbym,      D 
by przerwEmać nasze rozłączenie.       A 

DCóż, gdybym miał pod stopą głaz w morzu skąpEmany,               A 

GNa najdalszym przylądku samyDch krańców świata?   Em                   A 

GMyśl wzlatuje Dnad lądy i nad oceaEmny

GNa sam dźwięk nazwy miejscDa, gdzie chce być,         Em 

skrzydlataA.

Tymczasem…


GZ dwóch żywiołów ciaDła jedną tEmylko zAłożę            D 

 RzeEmcz: łzę, Djak ziemia Gciężką  i sDłoną jak morzeA.



Lecz, ach!D jedno mnie dręczy: że w stworzeniEma planie                 A 

GNie było moicDh susów poprzez koEmntynenty;           A 

DZ gliny i wody moje cielesne mEmieszkanie,          A 

Więc G czekać muszę, ażD nas zbliży Czas zawziEmęty,                 A 


GA z dwóch żywiołów cDiała jednąEm tylkoA złożę          D 

RzecEmz: łzę, jDak ziemiaG ciężką i sDłoną jak Amorze.


Rate this interpretation
contributions:
penguin
penguin
anonim