Nic o tobie nie wiem Razzimowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
ref. nic o tobie nie wiem
poza twym imieniem
co masz takiego w sobie
ze nie chce cie zapomniec
ten blask nie moge oderwac wzroku
ten glos gdy slysze go ciagle wokol
chce zobaczyc cie jeszcze raz
z toba pragne zatrzymac czas

1. na ulicach sie mijamy tak jak kazdy tutaj
a ty w kazdym calu moja uwage skupiasz
wychodze z domu pod byle pretekstem wiesz
moze znowu mine cie na miescie gdzies
wiem to dla ciebie jestem tlumem starym
moze wziasc i zagadac ale brak mi odwagi
takie jak ty nie widza takich jak ja
tacy jak ja.. szkoda gadac
miejsce zamieszkania znam mieszkasz blisko mnie
chcialbym wiedziec co porabiasz kiedy znikasz gdzies
wciaz tylko sie upijam ta chwila stale
kiedy wzrok nasz sie spotyka na tych sekund pare
suche fakty mam czy masz studia i prace
znam ciebie z opowiadan czyli w sumie wcale
mamy wspolnych znajomych laczy nas to miasto
nie przynosi ulgi lanie alko w gardlo
nie dajesz mi spokoju czyms rzucam w sciane
czasem mysle ze przedawkuje leki na sen
juz alkohol nie dziala jest mroz na blokach
wychodze z domu moze znow cie spotkam

ref.

2. mamy tak niewiele pada mnostwo pytan
jak mamy znalezc siebie gdzies gubiac dystans
moj wzrok odpowiada kiedy usta milcza
nie chce ciebie oklamywac ze cie nie chce blisko
wychodze z domu pod pretekstem wiesz
moze znowu mine cie na miescie gdzies
poranek kradnie sen i twoja osobe
poranek kradnie sen nie znikaj prosze
gdy zmeczenie wygra zasne razem z toba
tule ciebie w myslach zbudzic mnie jest zbrodnia

ref.x2




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim