Niech Się Jara Raggafaya

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Pogadam z rolnikami, a jak się dogadamy
Pomożemy sobie wzajemnie z uprawami
Pogadam z prawnikami, oni powinni wiedzieć
Jak i gdzie znaleźć lukę w tym systemie
Zapytam posłów co knują tak szczerze
Bo lata mijają a ja im dalej nie wierze
Nie obudzę nikogo wracając do domu
Przekimam do rana u stup domofonu
Wyjaśnię duchownym, że to nie tędy droga
Żeby kurwa mać molestować w imię Boga
A jak mi szkoda wokalistek co na robieniu loda
Pną się do góry jak po schodach
Nie wiedzą że na szczyt nigdy nie dotrą
Oślepione światłami, furami, forsą
Nieświadome tego nie wszystko rozwiąże
Ludzie mają większe problemy niż pieniądze

Dawaj odpalaj lont
I niech się Jara
No i co że nie wolno
Że nie wypada
Mam wrażenie
Że pęknę zaraz
Bo ta dyktatura
Mi nie odpowiada | x2

Dogadam się z Talibami, może dadzą mi bombę
Bo my dalej wydajemy się tu być niewidoczni
Pogadam z Amiszami czy użyczą pochodni
Przekażę rządowi bo godzinę się kończy dam im
Cysternę mury i dwa gołąbki
Pokażę światu jak się zamieniają w zombi
Włączę im reggae, będę bezlitosny
Mołotow już jedzie wiezie koktajle z Rosji
Proszę, tacy byliście mocni w gębie
A teraz każdy jeden jest abstynentem
Tu tysiące ludzi domaga się praw
Ale działać nie ma komu, nie ma za co i jak
Wytnę was będzie zajebiście, Am
Wy sobie idźcie wzajemnie tryskać kiszkę
Pękniecie choćbyście stawali na głowie
Bo mamy to na co Meksyk mówi Grande Cojones

Dawaj odpalaj lont
I niech się Jara
No i co że nie wolno
Że nie wypada
Mam wrażenie
Że pęknę zaraz
Bo ta dyktatura
Mi nie odpowiada | x4




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim