Hej, bracie
Moja podróż trwa już tyle dni...
Hej, siostro
Twoja blada twarz co noc mi się śni...
Ooo...
Pragnę śmierci ludzi złych!
Bo ja..
Chęć zemsty mam już we krwi...

Hej, bracie
Wszystko straciłem; mą farmę i dom
Hej, siostro
Jestem sam lecz lśni w kaburze broń
Ooo...
Nie wacham się użyć jej
Bo ja...
Wyznaczam dla swej kuli nowy cel...

Ooo...
W miastach muza gra!
Krzyki i dziecięcy szloch...
Czuć zapach świeżej krwi
I przepalony z broni proch!
Ooo...
Szklanka whisky, w gębie hasz
To Ty..
Zabójcza kula będzie zakończeniem gry...

Hej, bracie
W końcu przyszedł słodkiej zemsty czas
Hej, siostro
Przez me łzy widzę Twą śliczną twarz
Ooo...
Nie zapomnę nigdy chwil
Jak pies
Co nad Twym grobem dzień w dzień smutno wył...

Ooo...
Koń naprzód szybko mknie
A w głowie krąży jedna myśl:
Jeśli go zabić mam
Niech stanie się to już dziś!
Ooo...
Szklanka whisky, w gębie hasz
To Ty..
Zapomnisz czym są dawne piękne sny.