Kartoflisko Plastelinowe Hełmy

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Było lato, padał deszcz,
zobaczyłem wtedy Cię
i od razu zrozumiałem jak się bardzo zakochałem.
Byłaś mokra niczym kura,
chuda jak Czarek Pazura
i od razu zrozumiałem jak się bardzo zakochałem.

Ze mną możesz iść na kartoflisko i zaorać wszystko,
ze mną możesz w sadzie jabłka rwać,
ja, cóż, poeta, niespokojny duch,
ze mną możesz iść na kartoflisko i zaorać wszystko.

Chodź do mnie, ja mam furmankę pełną buraków,
chodź do mnie, ja mam piwnicę pełną ziemniaków.

Było lato, padał deszcz,
zobaczyłem wtedy Cię
i od razu zrozumiałem jak się bardzo zakochałem.

(No, to dawaj!)
Gaz, gaz, gaz,
policja goni nas!
Gaz, gaz, gaz,
wciskam do dechy gaz!
Gaz, gaz, gaz,
wciskam do dechy gaaaz!

(Ej, dziewczyny! Ręce do góry! Dawaj! Dawaj!)
Kiedy chłopcy grają jeje jeje,
wtedy człek szaleje jeje,
głowa mu się chwieje jeje,
że aż jasny jego (?)

Lalalalala...

Było lato, padał deszcz,
zobaczyłem wtedy Cię
i od razu zrozumiałem jak się bardzo zakochałem.
(I wszyscy klaszczemy!)
(jakiś dialog)




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim