Niebo Pan Narkołyk

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Nie będę wyjątkowy
Z żalem odpowiadam
Nie jednorazowy
Z żalem odpowiadam

Czegoś pragnę, czegoś z serca
Twoje ciało, mnie napędza
Czegoś szukam, nie znajduję
Wiara boli, intryguje.

Nie - bo tak często wspominasz
Nie - bo tak rzadko odwiedzasz
Nie - bo tu liczy się chwila
Bądź dla chwili najpiękniejszym tłem

Banalnie na dobranoc
Czyniąc tę świętość zwyczajem
Myślę, że już dojrzałem
Dobranoc, Kocham Cię


Czegoś szukam, nie znajduję
Wiara boli, intryguje
Impulsywnie nasłuchuję
Ja tak żyję, nie żałuję.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim

Most popular songs Pan Narkołyk