Lustro Niewidok

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Ono nie kłamie
Ono jest szczere
Niczym przyjaciel
Bywa szczere aż do bólu
Przed nim studiuję
Jak się zachować
Śmiać i poruszać
- dokonuję wyboru

Gdy niebawem się spotkamy
Spojrzę czule w jego oczy
A tymczasem patrzę w lustro
Bo choć obraz odwrócony
To na pewno jest prawdziwy
Pokazuje bardzo wiernie
Nawet to co może umknąć
Gdy w pośpiechu się szykuję

Ref. 1:
Przed nim jestem mocarna
Jednocześnie bezsilna
Przed nim nie mam tajemnic
Ono wszystkie zachowa
Przed nim jestem wyniosła
Ono uczy pokory
Przed nim w piórka obrastam
Ono skrzydła podcina

Gdy spoglądam w jego oczy
Patrzę jak w zwierciadło duszy
Pragnę aby były wierne
Pragnę aby były szczere
Patrzę, patrzę w jego oczy
O tak późnej porze w nocy
W mocno przyciemnionym świetle
Już szczegółów nie dostrzegam

Ref.2:
Przy nim jestem mocarna
Jednocześnie bezsilna
Przy nim nie mam tajemnic
Ufam, że ich nie zdradzi
Przy nim jestem wyniosła
A on uczy pokory
Przy nim w piórka obrastam
A on skrzydła podcina

Czułym wzrokiem go lustruję
O tak późnej porze w nocy
W mocno przyciemnionym świetle
Lecz szczegółów nie dostrzegam

Ref.2:
Przy nim jestem mocarna
Jednocześnie bezsilna
Przy nim nie mam tajemnic
Ufam, że ich nie zdradzi
Przy nim jestem wyniosła
A on uczy pokory
Przy nim w piórka obrastam
A on skrzydła podcina



Rate this interpretation
anonim