Początek Niepodobni

Lyrics

  • Song lyrics Winnetou
m. i sł. Z.Wojciechowicz

Na początku był chaos i odwieczne spory
O to, co było potem: ogień, woda czy powietrze
A może tylko myśl najwznioślejsza, przenikająca przestrzeń
Dreszcz wzruszenia, kilka gestów, słaby oddech

Na początku był chaos i odwieczne spory
O to, co było przedtem: pion, poziom czy kula
A może tylko spojrzenie ciche, dotykające sedna
Krzyk rozpaczy, kilka kroków, cichy pomruk

Na początku był chaos ? nic się nie zmieniło...

Rate this interpretation
contributions:
Winnetou
Winnetou
anonim