Opowiem wam dziś wszystkim ładną bajkę
jak jakaś babka od kuchenki odpalała fajkę
Historia wręcz komiczna, można by tak powiedziec
ale jakie to uczucie, to nie chcecie tego wiedzieć
Skończyły się zapałki, a zapalniczka zgineła
pewnie gdzies w melinie, się teraz poniewiera
Na szczęście w domu była gazowa kuchenka
to lekcja którą babka na zawsze zapamięta.

Pamiętajcie dzieci, nigdy tak nie róbcie,
nie odpalajcie fajki od kuchenki gazowej
Bo to niebezpieczna sprawa jest
Babka teraz o tym wie

w całym domu zajechało spalenizną
a babka tera chodzi z wielką blizną
Włosy jej spłoneły, no i brwi też straciła
ale żebyście widzieli, jak ona się zdziwiła
Twarz ma osmoloną, i poparzoną dłoń
A diabeł z piekła krzyczy "dalej babka, płoń!"
A babka szybko wzięła wiaderko wody
Wylała je na siebie i doznała ochłody

Pamiętajcie dzieci, nigdy tak nie róbcie,
nie odpalajcie fajki od kuchenki gazowej
Bo to niebezpieczna sprawa jest
Babka teraz o tym wie

Straszna to historia, mówią mi
I nie wszystkim starczy na nią sił
Gdy nie masz zapałek to do sklepu wiej
Taki morał płynie z niej..

Pamiętajcie dzieci, nigdy tak nie róbcie,
nie odpalajcie fajki od kuchenki gazowej
Bo to niebezpieczna sprawa jest
Babka teraz o tym wie

Pamiętajcie dzieci, nigdy tak nie róbcie,
nie odpalajcie fajki od kuchenki gazowej
Bo to niebezpieczna sprawa jest
Babka teraz o tym wie

Ojojoj...